moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Dobry dowódca nie mówi „naprzód”, tylko „za mną”

Dyscyplinę trzymali na zasadzie odpowiedzialności zbiorowej. Jak ktoś nawalił, wszyscy robiliśmy pompki – mówi sierż. pchor. Mateusz Kotas. Jest jednym z dwóch polskich studentów, który przeszedł elitarny kurs dla przyszłych dowódców w amerykańskim Fort Benning.

 

Miesięczny kurs Cadet Leadership Development zorganizował Western Hemisphere Institute for Security Cooperation w Fort Benning. Kończą go zwykle kadeci z West Point i Reserve Officer Training Course oraz podchorążowie z Ameryki Łacińskiej. Sierż. pchor. Mateusz Kotas i sierż. pchor. Bartłomiej Więcek z Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych z Wrocławia byli tam jedynymi Europejczykami.

Jak trafili na szkolenie? Wrocławska uczelnia przeprowadziła wewnętrzne kwalifikacje. Spośród kilkunastu chętnych wybrała najlepszych. Ważna była świetna kondycja fizyczna i doskonała znajomość języka angielskiego.

Kurs rozpoczął się od wykładów na temat dowodzenia. – Uczyliśmy się, jak traktować podwładnych. Przestawialiśmy nasze myślenie, tak aby nie mówić do swoich ludzi „naprzód”, tylko „za mną” – opowiada sierż. pchor. Kotas. Najtrudniejszy dla podchorążych był jednak język wykładowy – hiszpański. – Na szczęście zadbano byśmy dostali angielskie tłumaczenia – mówi Bartłomiej Więcek.

Trzytygodniowe szkolenia praktyczne to codzienne pobudki o 4 rano, a pod koniec kursu nawet godzinę wcześniej, później całodniowe marsze po lasach. – Trenowaliśmy walkę z przeciwnikiem, przeszukiwanie budynków i ludzi – wspomina sierż. pchor. Mateusz Kotas. Zajęcia prowadzili instruktorzy, którzy służyli w jednostkach specjalnych. – Byli bardzo wymagający – mówi. – Dyscyplinę trzymali dzięki zasadzie odpowiedzialności zbiorowej. Jeśli ktoś nawalił, wszyscy robiliśmy pompki.

Ostatni tydzień był najbardziej wyczerpujący. Żołnierze spędzili w lesie pięć dni. – Wilgotność powietrza sięgała stu procent, a my musieliśmy zakładać bazy – opowiada sierż. pchor. Więcek.

Ale, jak podkreślają studenci, było warto. Sierż. pchor. Bartłomiej Więcek został uznany za najlepszego kadeta kursu. Polacy zajmowali też wysokie lokaty podczas zawodów ze sprawności fizycznej oraz strzelania. Bartłomiej za zdobycie 37 punktów otrzymał tytuł „eksperta”, co pozwoliło mu zająć trzecie miejsce w klasyfikacji ogólnej strzelców. Z kolei Mateusz uzyskał 30 punktów, za co otrzymał tytuł „Sharpshooter”. Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych zapowiada, że co roku będzie wysyłała do Stanów Zjednoczonych kolejnych swoich podchorążych.

 

EK

autor zdjęć: Sierż. pchor. Mateusz Kotas, WHINSEC

dodaj komentarz

komentarze

~Rico125
1382903700
Uważam, że tak być powinno. Pomoc dla najlepszych, żeby w pełni wykorzystać ich potencjał
99-F4-A4-C1

Medycyna w wersji specjalnej
 
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Wojskowa służba zdrowia musi przejść transformację
O amunicji w Bratysławie
Miecznik na horyzoncie
Razem dla bezpieczeństwa Polski
Szef MON-u na obradach w Berlinie
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Szturmowanie okopów
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Inwestycja w produkcję materiałów wybuchowych
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Jesień przeciwlotników
Od legionisty do oficera wywiadu
Wybiła godzina zemsty
Czworonożny żandarm w Paryżu
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Saab 340 AEW rozpoczynają dyżury. Co potrafi „mały Awacs”?
Święto podchorążych
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Ostre słowa, mocne ciosy
Uczą się tworzyć gry historyczne
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Święto w rocznicę wybuchu powstania
Transformacja dla zwycięstwa
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Modernizacja Marynarki Wojennej
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Jak namierzyć drona?
A Network of Drones
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Huge Help
Olimp w Paryżu
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Zmiana warty w PKW Liban
Marynarka Wojenna świętuje
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
„Projekt Wojownik” wrócił do Giżycka
Karta dla rodzin wojskowych
Olympus in Paris
Nowe uzbrojenie myśliwców
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości
„Szczury Tobruku” atakują
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polskie „JAG” już działa
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Wzmacnianie granicy w toku
Rosomaki w rumuńskich Karpatach

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO