Żołnierz z Centrum Wsparcia Teleinformatycznego i Dowodzenia Marynarki Wojennej w Wejherowie oraz przedsiębiorca z Pomorza zostali zatrzymani przez Żandarmerię Wojskową i policję pod zarzutem korupcji. Są podejrzewani o ustawienie przetargu na ochronę jednostki. Wartość zamówienia: 13 milionów złotych.
Zatrzymania to efekt wspólnej akcji Żandarmerii Wojskowej i policji. – Żołnierz i przedsiębiorca dopuścili się między innymi zmowy cenowej, która miała na celu wygranie przetargu przez dużą firmę ochroniarską za możliwie najwyższą cenę – wyjaśnia mjr Michał Chyłkowski z Komendy Głównej Żandarmerii Wojskowej. Wojskowy miał za to zainkasować łapówkę. Jak wysoką? O tym śledczy póki co nie mówią.
Firma ochroniarska, która wygrała ustawiony przetarg miała nie dopełnić obowiązków, co naraziło armię na niebezpieczeństwo. Na razie policja i żandarmeria nie ujawniają więcej szczegółów. Nie wykluczają jednak kolejnych zatrzymań. Podejrzanym o korupcję grozi do 10 lat więzienia.
Wejherowskie centrum wsparcia zabezpiecza działania Marynarki Wojennej zarówno na lądzie, jak i morzu. Odpowiada między innymi za łączność pomiędzy dowództwem a polskimi okrętami, które wykonują zadania w różnych częściach świata. Placówka wspólnie ze strażą graniczną prowadzi też stałą obserwację polskiego wybrzeża i dba o bezpieczeństwo żeglugi w tym rejonie. Centrum podlega bezpośrednio dowódcy Marynarki Wojennej.
Zatrzymania w Wejherowie to kolejna w ostatnim czasie sprawa z korupcją w tle. Pod koniec września szerokim echem w mediach odbiła się afera w 22 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku. Służący tam żołnierze wspólnie z pomorskimi przedsiębiorcami również mieli ustawić wielomilionowy przetarg na ochronę jednostki. Wówczas zatrzymanych zostało osiem osób, w tym trzech wojskowych. – Te dwie sprawy nie mają z sobą nic wspólnego. W aferę zamieszane były różne firmy – zapewnia sierż. sztab. Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
W reakcji na wydarzenia w Malborku minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak zwolnił dowódcę tamtejszej bazy i ogłosił, że ochrona kluczowych dla wojska lotnisk będzie wspomagana przez Żandarmerię Wojskową. Tak dzieje się już w 1 Bazie Lotnictwa Transportowego, która mieści się w Warszawie. Wkrótce podobne rozwiązanie ma zostać zastosowane w 8 Bazie Lotnictwa Transportowego w Krakowie oraz 32 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku.
Kilka dni temu resort obrony podpisał też umowę o współpracy z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym. Funkcjonariusze CBA mają pomóc w prowadzeniu wewnętrznych kontroli MON oraz objąć ochroną między innymi warte miliardy złotych przetargi organizowane w ramach wieloletniego programu modernizacji armii.
autor zdjęć: Andrzej Witkowski
komentarze