Kapral Krystyna Pałka zajęła osiemnaste miejsce w biegu pościgowym we francuskim Le Grand Bornand. Na zakończenie rywalizacji pań w trzeciej serii zawodów o Puchar Świata najlepiej spisała się Ukrainka Walentyna Semerenko. Drugie miejsce zajęła Rosjanka Irina Staryk, a trzecie – Norweżka Tiril Eckhoff.
Ostatni bieg w Le Grand Bornand kapral Krystyna Pałka rozpoczęła bardzo dobrze. Na trasę wyruszyła jako dziewiąta, ze stratą 27 sekund do prowadzącej po sprincie Szwajcarki Seliny Gasparin. Po pierwszym kilometrze rywalizacji, wyprzedziła dwie zawodniczki. Przed pierwszym strzelaniem Polka zwolniła jednak nieco tempo i wbiegła na strzelnicę na dziesiątej pozycji. Jeden niecelny strzał sprawił, że liderka polskiej ekipy po karnej rundzie wyruszyła na trasę z 15. miejsca ze stratą 41,6 s do prowadzącej po pierwszym strzelaniu Kaisy Makarainen z Finlandii.
Podczas drugiej wizyty na strzelnicy kapral Pałka spisała się bezbłędnie i był to najlepszy jej wynik tego dnia. Jednak rywalki również strzelały celnie. Dlatego biatlonistce z wrocławskiego Wojskowego Zespołu Sportowego nie udało się odrobić strat do zawodniczek biegnących w pierwszej dziesiątce. Podczas dwóch kolejnych strzelań Polka pudłowała po jednym razie i zamiast awansować w klasyfikacji spadała na coraz niższe lokaty. Na metę wbiegła jako osiemnasta ze stratą minuty i 43 sekund do triumfującej po raz pierwszy w swojej karierze Walentyny Semerenko. 14 sekund po kapral Pałce finiszowała druga z Polek – st. szer. Magdalena Gwizdoń. Najbardziej doświadczona z polskich biatlonistek zaliczyła trzy rundy karne, ale dzięki temu, że pobiegła świetnie, awansowała z 43. miejsca po sprincie na 22. Trzecia z Polek – st. szer. Paulina Bobak – zakończyła rywalizację na 45. pozycji.
Dopiero na zakończenie konkurencji pań, w Le Grand Bornand dobrze zaprezentowały się reprezentantki gospodarzy. Zawodniczki, które najlepiej wypadły w biegu na dochodzenie służą w Armii Francuskiej. Ósme miejsce zajęła st. kpr. Anaïs Bescond, a 28. kpr. Sophie Boilley.
Bieg na dochodzenie mężczyzn wygrał sensacyjny zwycięzca sprintu Norweg Johannes Thingnes Boe. Młodszy z utalentowanych braci Boe nie zmarnował ponad 30 s przewagi nad rywalami ze sprintu. 20-letni Norweg biegał wprawdzie jedną karną rundę, ale gorzej od niego strzelali zawodnicy, którzy wraz z nim stanęli wczoraj na podium. Czech Ondrej Moravec spudłował dwa razy, a trzeci w sprincie sierż. Simone Fourcade trzykrotnie. Słabe strzelanie odbiło się na wynikach najgroźniejszych rywali Norwega. Czech zakończył rywalizację na 12. miejscu, a Francuz na 17. Na drugie, za młodszym z braci Boe, awansował bezbłędny na strzelnicy Niemiec Erik Lesser. Natomiast trzecią lokatę zajął Rosjanin Anton Szipulin. Polacy w biegu na dochodzenie nie startowali.
Wyniki
Bieg na dochodzenie kobiet (10 km)
1. Walentyna Semerenko (Ukraina) 28 min 5,4 s (1 runda karna)
2. Irina Staryk (Rosja) – strata 4,2 s (0)
3. Tiril Eckhoff (Norwegia) – 15,5 (1)
4. Gabriela Soukalowa (Czechy) – 21,9 (1)
5. Laura Dahlmeier (Niemcy) – 28,6 (0)
6. Selina Gasparin (Szwajcaria) – 37,1 (2)
…
18. Krystyna Pałka (Polska) – 1.43,2 (3)
22. Magdalena Gwizdoń (Polska) – 1.57,2 (3)
45. Paulina Bobak (Polska) – 3.39,5 (2).
Bieg na dochodzenie mężczyzn (12,5 km)
1. Johannes Thingnes Boe (Norwegia) 31 min 43,7 s (1 runda karna)
2. Erik Lesser (Niemcy) – strata 37,5 s (0)
3. Anton Szipulin (Rosja) – 39,1 (1)
4. Carl Johan Bergman (Szwecja) – 41,7 (1)
5. Benjamin Weger (Szwajcaria) – 46,5 (2)
6. Aleksander Loginow (Rosja) – 51,6 (1).
autor zdjęć: arch. Jacka Szustakowskiego
komentarze