Będą ustawiać przeciwpancerne pola minowe, poszukiwać i neutralizować niebezpieczne ładunki oraz oczyszczać wodę. Za kilka dni saperzy z Kazunia wyruszą na poligon do Bemowa Piskiego. Trzytygodniowe zgrupowanie na Mazurach zakończy się sprawdzianem całego batalionu.
Na poligon wyjedzie ponad 160 żołnierzy 2 Mazowieckiego Pułku Saperów. To ci, którzy służą w kompaniach: rozminowania, wydobywania i oczyszczania wody, plutonie przewodników psów oraz grupie EOD (Explosive Ordnance Disposal) zajmującej się usuwaniem improwizowanych ładunków wybuchowych. – Wszyscy jadą sprawdzić swoje umiejętności we współpracy z żołnierzami nie tylko swoich pododdziałów, ale także całego batalionu – mówi ppłk Bogdan Prokop, zastępca dowódcy 2 Mazowieckiego Pułku.
Do Bemowa Piskiego saperzy zabiorą ze sobą sprzęt inżynieryjny, m.in.: zdalnie sterowane, kołowo-gąsienicowe trały Bożena, roboty rozpoznania Inspektor i Talon, pozwalające na rozpoznanie i neutralizację niebezpiecznych ładunków. Ćwiczyć będą także używając sprzętu do wydobywania i oczyszczania wody, np. filtrów i kontenerowych stacji uzdatniania.
Szkolenie potrwa kilkanaście dni. – To ćwiczenia, po których czeka nas certyfikacja – mówi mjr Gabriel Wasilewski, dowódca batalionu wparcia inżynieryjnego.
Każdy pododdział dostanie swoje zadania. Kompania rozminowania będzie ustawiała przeciwpancerne pola minowe i wykonywała przejścia w polach minowych przeciwnika. W tym samym czasie żołnierze z innej kompanii za pomocą specjalnych filtrów FPW-2000 będą pobierać wodę z istniejących ujęć np. jezior. Gdy takiej możliwości nie będzie, sami będą wiercić studnię, a zdobytą w ten sposób wodę uzdatniać za pomocą kontenerowej stacji KSW-12.
Żołnierzy z grupy EOD czekają zadania związane z usuwaniem i unieszkodliwianiem improwizowanych urządzeń wybuchowych, z kolei wojskowi z plutonu przewodników psów będą ćwiczyć metody poszukiwania materiałów niebezpiecznych.
Poza treningiem umiejętności specjalistycznych żołnierze przejdą też szkolenie ogólnowojskowe. – Szkolić się będziemy z ochrony przeciwlotniczej, przed bronią masowego rażenia czy ze strzelania. W tym ostatnim przypadku poligon daje nam spore możliwości, bo mamy do dyspozycji strzelnice otwarte, tu możemy prowadzić takie strzelanie, jakiego nie da się wykonać na strzelnicach garnizonowych – mówi mjr Wasilewski.
Na poligonie kazuńscy saperzy będą wspólnie ćwiczyć z żołnierzami innych jednostek, m.in. z 15 Brygady Zmechanizowanej. – Wspólnie będą na przykład prowadzić rozbudowę fortyfikacyjną – wyjaśnia ppłk Prokop.
Szkolenie zakończy się ćwiczeniem certyfikującym pod kryptonimem „Bożena-14”. Batalion wsparcia inżynieryjnego rozwinie wtedy własne stanowisko dowodzenia, a żołnierze będą ćwiczyć według zaplanowanych przez dowództwo pułku scenariuszy. – Będziemy działać w wybranej sytuacji taktyczno-operacyjnej, w warunkach zbliżonych do realnego pola walki. Będą odgrywane ataki dywersyjno-rozpoznawcze, wybuchy, naloty przeciwnika, ewentualne zagrożenia chemiczne czy skażenia. Dokładny scenariusz jest jednak dla nas tajemnicą – mówi mjr Wasilewski.
Ostateczną ocenę poziomu wyszkolenia żołnierzy i ich współdziałania w ramach całego batalionu wystawi dowódca pułku.
W lutym certyfikację w Bemowie Piskim przechodził 1 Batalion Inżynieryjny. Wtedy na poligonie szkoliło się ok. 300 żołnierzy.
autor zdjęć: arch. 2 Mazowieckiego Pułku Saperów
komentarze