moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Na straży bałtyckiego nieba

Sygnał „Alfa Scramble”, polscy piloci pełniący dyżur przechwycili dwa rosyjskie bombowce Su-24. Maszyny niebezpiecznie zbliżyły się do litewskiej granicy. Na szczęście skończyło się na identyfikacji w powietrzu. W ciągu dwóch tygodni, od kiedy polski kontyngent Orlik 5 strzeże nieba nad krajami bałtyckimi, nasze MiG-i-29 podrywały się już kilkakrotnie. 

Ciszę na litewskim lotnisku Siaulai (Szawle) przerywa syrena alarmowa. Kpt. Wojciech Turbak i por. Hubert Okoń ubrani już w lotnicze kombinezony chwytają hełmy i biegną do samochodu. Po kilku minutach są w hangarze, gdzie czekają na nich gotowe do lotu myśliwce MiG-29.

Piloci zajmują miejsca w kabinie, technicy kończą ostatnie przygotowania do startu i myśliwce kołują na pas. Nie minął kwadrans od sygnału, kiedy para dyżurna podrywa się do lotu.

Tym razem był to wylot ćwiczebny, jednak nasi piloci pełniący od początku maja misję Air Policing w polskim kontyngencie Orlik 5 już kilkakrotnie podrywali maszyny na prawdziwy sygnał alarmowy „Alfa Scramble”.

Na Litwie stacjonują żołnierze z 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku. Zadaniem 90 lotników, członków obsługi technicznej i personelu kontroli lotów jest nadzorowanie przestrzeni powietrznej krajów bałtyckich. W razie potrzeby muszą przechwycić maszyny naruszające międzynarodowe przepisy ruchu lotniczego.

– Mamy także udzielać pomocy załogom wojskowych i cywilnych samolotów, które w czasie lotu znajdą się w sytuacji awaryjnej, na przykład stracą łączność radiową – wyjaśnia dowódca kontyngentu ppłk pil. Krzysztof Stobiecki, w Polsce dowódca grupy działań lotniczych w 22 Bazie Lotnictwa Taktycznego. To nie pierwsza taka misja podpułkownika, w 2012 roku był zastępcą dowódcy kontyngentu Orlik 4.

Na litewskim lotnisku przez całą dobę czekają w gotowości dwa myśliwce MiG-29. Maszyny uzbrojone są w działka i samonaprowadzające termicznie pociski rakietowe powietrze–powietrze. Dwa kolejne myśliwce pozostają w rezerwie. Dyżur każdorazowo pełni też dwóch pilotów oraz obsługujący ich personel, w sumie około 20 osób.

– Sygnał do startu dostajemy z natowskiego Połączonego Centrum Operacji Powietrznych w niemieckim mieście Uedem – mówi ppłk Stobiecki. Natomiast w trakcie lotu samoloty naprowadzają nawigatorzy z Ośrodka Kierowania i Rozpoznania w Karmelavie koło Kowna, w którym służy też trzech naszych specjalistów.

Piloci przyznają, że sytuacja na Ukrainie spowodowała zwiększoną aktywność rosyjskich maszyn w pobliżu granicy z krajami bałtyckimi. Podczas poprzednich czteromiesięcznych zmian misji Orlik było tylko kilkanaście alarmów „Alfa Scramble”. Tymczasem przez ostatnie dwa tygodnie polskie dyżurne MiG-i-29 podrywały się już kilkakrotnie.

Także w czwartek polscy piloci dostali sygnał o dwóch niezidentyfikowanych i nieuwzględnionych w planie lotu maszynach, które – lecąc znad Kaliningradu nad międzynarodowymi wodami Bałtyku – niebezpiecznie zbliżyły się do litewskiej granicy. Poderwana została polska para dyżurna.

Na szczęście skończyło się na identyfikacji w powietrzu. Okazało się, że były to dwa rosyjskie bombowce Su-24. Dzień wcześniej podobną sytuację miała brytyjska para dyżurna, która zidentyfikowała koło łotewskiej granicy rosyjski śmigłowiec wojskowy.

Lotnicy Królewskich Sił Powietrznych służą na Litwie razem z Polakami. – Nasz kontyngent liczy sześciu pilotów i około 130 osób obsługi i jest wyposażony w cztery myśliwce Eurofighter Typhoon – podaje ppłk Simon Hulime, dowódca kontyngentu. Ponadto niedaleko Tallina w estońskiej bazie Ämari stacjonują cztery duńskie F-16, których zadaniem jest patrolowanie północnych terenów krajów bałtyckich.

Zwiększona liczba samolotów strzegących nieba Litwy, Łotwy i Estonii ma wzmocnić obronę Europy Wschodniej w związku z trudną sytuacją na Ukrainie. Dodatkowym wsparciem jest też francuski kontyngent, który stacjonuje w malborskiej bazie lotniczej przez czas trwania polskiej misji Orlik 5. Dysponuje czterema myśliwcami. Teraz są to Rafale, w ciągu najbliższych tygodni mają je zastąpić Mirage 2000.

Polscy piloci na Litwie nie tylko pełnią dyżur, ale też trenują w powietrzu z lotnikami brytyjskimi i francuskimi. Ćwiczą wspólne misje, przechwytywanie samolotów i walkę powietrzną. – Loty z samolotami różnych typów to bardzo cenne doświadczenie dla pilotów – zaznacza zastępca dowódcy kontyngentu ppłk pil. Piotr Wyrębski.

Jak podkreślają polscy piloci, choć MiG-i technicznie są samolotami starej generacji, to ich możliwości manewrowe nie ustępuje Tajfunom. Potwierdza to Brytyjczyk mjr pil. Billy Cooper. – Polacy to świetnie wytrenowani i profesjonalni piloci – mówi.

– Obecność natowskich myśliwców to sygnał dla naszych sąsiadów, że nie jesteśmy sami i że artykuł 5 traktatu waszyngtońskiego, który mówi o wspólnej obronie, nie jest martwym przepisem – zaznacza mjr Gintautas Slavika, szef sztabu litewskiej bazy Szawle.

***

Misja Air Policing nad krajami bałtyckimi w ramach Sił Szybkiego Reagowania NATO trwa od 10 lat. W 2004 roku po wstąpieniu do sojuszu Litwa, Łotwa i Estonia, które nie dysponują lotnictwem bojowym, poprosiły NATO o ochronę ich przestrzeni powietrznej. Misja prowadzona jest rotacyjnie. Kontyngenty wystawiło już 14 z 28 państw NATO. Polacy debiutowali w misji w 2006 roku. Pierwszą zmianę wystawiły 1 Eskadra Lotnictwa Taktycznego i 23 Baza Lotnicza. Podczas kolejnych zmian – w 2008, 2010 i 2012 roku – piloci polskich MiG-ów z Malborka i 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego z Mińska Mazowieckiego spędzili w powietrzu w sumie 750 godzin. Polacy, rozpoczynając misję Orlik 5, przejęli dyżur od Amerykanów, a w końcu sierpniu przekażą dowodzenie w ręce Portugalczyków.

Anna Dąbrowska z bazy Siaulai

AD

autor zdjęć: Arkadiusz Dwulatek, Anna Dąbrowska

dodaj komentarz

komentarze


Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
 
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Kluczowa rola Polaków
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Co słychać pod wodą?
Transformacja wymogiem XXI wieku
Grupa WB idzie na rekord
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ogień Czarnej Pantery
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polskie Casy będą nowocześniejsze
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Ustawa amunicyjna podpisana przez prezydenta
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
SkyGuardian dla wojska
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Mniej obcy w obcym kraju
Bój o cyberbezpieczeństwo
Pożegnanie z Żaganiem
Karta dla rodzin wojskowych
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
Zmiana warty w PKW Liban
„Szczury Tobruku” atakują
Zyskać przewagę w powietrzu
Determinacja i wola walki to podstawa
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Wybiła godzina zemsty
„Siły specjalne” dały mi siłę!
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Wszystkie oczy na Bałtyk
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Polskie „JAG” już działa
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Czworonożny żandarm w Paryżu
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Olympus in Paris
Medycyna „pancerna”
Olimp w Paryżu
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Użyteczno-bojowy sprawdzian lubelskich i szwedzkich terytorialsów
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Homar, czyli przełom
Kluczowy partner
Aplikuj na kurs oficerski
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Terytorialsi zobaczą więcej
Ostre słowa, mocne ciosy
Rosomaki w rumuńskich Karpatach

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO