moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Marynarka wojenna świętuje

Marszałek Józef Piłsudski powołał ją zanim jeszcze Polska zyskała dostęp do Bałtyku. Misję budowy jej pierwszych struktur zaś powierzono kpt. Władysławowi Nawrockiemu, który nigdy wcześniej nie miał związków z morzem. Dzieje marynarki wojennej, która świętuje dziś 96. rocznicę odtworzenia, pełne są paradoksów.

– Dzisiaj, po 96 latach, marynarka wojenna to nie tylko rodzaj sił zbrojnych, ale również jeden z głównych filarów polskiej, morskiej racji stanu. Świetnie wyszkolona i profesjonalna kadra w połączeniu z nowoczesną technologią jest gwarancją bezpieczeństwa – mówił dziś w Gdyni kontradm. Marian Ambroziak, inspektor marynarki wojennej. – Przed nami kolejne zadania na drodze rozwoju i modernizacji marynarki wojennej, nowe wyzwania, z którymi będziemy musieli się zmierzyć, aby następne pokolenia wychowywały się w bezpiecznej Polsce, wolnej od zagrożeń XXI wieku – dodawał.

Uroczystości z okazji kolejnej rocznicy odtworzenia sił morskich odbyły się w kilku miejscach Gdyni, m.in. przy płycie pomnika Marynarza Polskiego na skwerze Kościuszki. Towarzyszył im świąteczny salut z pokładu ORP „Błyskawica”. Dziś świętowali także marynarze z 8 Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu. – Rano na naszych okrętach podniesiona została wielka gala banderowa, a załogi wzięły udział w uroczystych zbiórkach – informuje kpt. mar. Monika Trzcińska z biura prasowego 8 FOW. – Wieczorem na okrętach zapalona zostanie gala świetlna – dodaje. Dzięki usytuowaniu świnoujskiego portu będą ją mogli podziwiać przechodnie w centrum miasta.

Kapitański ślad

Z czarno-białej fotografii spogląda młody mężczyzna z krótko przystrzyżonym wąsem. Ubrany jest w carski mundur, ale na głowie ma czapkę z orzełkiem. To kpt. Władysław Nawrocki. 1 listopada 1918 roku został wyznaczony na stanowisko komendanta Wojskowej Flotylli Wiślanej. Miał przejąć i zagospodarować jednostki pływające pozostawione przez wojska austro-węgierskie. Tym samym stał się pierwszym, nieformalnym dowódcą polskiej marynarki wojennej.

Unikatowe fotografie kpt. Nawrockiego przypadkowo odkryła w rodzinnym albumie Urszula Weber-Król z Żychlina. Okazało się, że pierwszy dowódca Flotylli Wiślanej był przyjacielem jej pradziadka. Wiedzą podzieliła się z innym pasjonatem historii, Henrykiem Olszewskim. Ten odnalazł wnuczkę i syna kapitana, który z kolei sporządził jego krótką biografię. Wkrótce zdjęcia oraz towarzyszące im materiały trafiły do Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. Od dziś będzie je można obejrzeć na wystawie poświęconej powstawaniu polskich sił morskich.

– Jednak kapitan Nawrocki nigdy nie czuł się marynarzem. Wkrótce odszedł z flotylli na własną prośbę – mówi Tatiana Baczyńska z Muzeum Marynarki Wojennej. Służył m.in. w Dowództwie Okręgu Generalnego w Kielcach i 26 Pułku Piechoty, pisywał do „Polski Zbrojnej”, walczył w wojnie obronnej 1939 roku. Zmarł w niemieckiej niewoli w 1942 roku. – Choć z marynarką był związany zaledwie przez chwilę, ma swój niezaprzeczalny wkład w jej tworzenie – podsumowuje Baczyńska.

Od kaprów do NATO

Bo to właśnie dwie flotylle rzeczne działające w Krakowie oraz Warszawie i Modlinie (w grudniu 1918 roku połączone w jedną Flotyllę Wiślaną) stanowiły zalążek polskiej marynarki wojennej. Formalnie została ona powołana do życia rozkazem naczelnika państwa marszałka Józefa Piłsudskiego z 28 listopada 1918 roku. Faktycznie jednak początki polskich sił morskich sięgają XV wieku. I dlatego właśnie dziś marynarka obchodzi nie kolejną rocznicę utworzenia, a odtworzenia.

Monitory OORP „Horodyszcze” i „Warszawa” w paradzie burtowej.

Pierwsza wzmianka o polskich siłach morskich pochodzi z 1463 roku. Wówczas to flota kaperska pokonała na Zalewie Wiślanym Krzyżaków. W 1568 roku Sejm powołał do życia Komisję Morską, a kilkadziesiąt lat później król Zygmunt III Waza zarządził budowanie floty wojennej. Konsekwentnie realizowany plan przyniósł owoce w 1627 roku, kiedy to polskie okręty rozbiły pod Oliwą szwedzką eskadrę blokującą Gdańsk. Kolejne lata przyniosły jednak powolny regres sił morskich, zakończony rozbiorami Polski.

Nowy rozdział w historii polskich sił morskich został otwarty wraz z rozkazem marszałka Piłsudskiego. Niedługo potem Polska na mocy traktatu wersalskiego uzyskała dostęp do Bałtyku. Kolejne lata to m.in. budowa portu wojennego w Gdyni czy pozyskiwanie nowoczesnych jednostek, jak choćby niszczyciela ORP „Błyskawica” czy okrętu podwodnego ORP „Orzeł”.

Marynarze w maszynowni jednego z monitorów zamówionych w Danziger Werft (OORP „Warszawa”, „Gdańsk”, „Toruń”, „Horodyszcze”). Okręty wcielono do służby już po zakończeniu walk na Wiśle.

Po klęsce we wrześniu 1939 roku polska marynarka odbudowała swoje struktury w Wielkiej Brytanii i u boku aliantów walczyła do ostatniego dnia wojny. – Nasze okręty przepłynęły łącznie milion dwieście tysięcy mil morskich, eskortowały 787 konwojów, przeprowadziły 1162 patrole i operacje bojowe, zniszczyły 45 jednostek nieprzyjaciela i 20 wrogich samolotów. Podczas działań bojowych zginęło 450 marynarzy – wylicza kmdr ppor. Radosław Pioch, rzecznik 3 Flotylli Okrętów.

Potem polska marynarka wojenna w ramach Układu Warszawskiego współdziałała z flotą sowiecką i korzystała głównie ze sprzętu tamtejszej produkcji. Zmiany nadeszły wraz z upadkiem ZSRR. – Polska zbliżyła się do Zachodu, a my zaczęliśmy współpracować z flotami państw NATO. Pierwszym sprawdzianem stał się udział polskich jednostek w operacji „Pustynna burza”. Uczestniczyły w niej okręt szpitalno-ewakuacyjny ORP „Wodnik” i ratowniczy ORP „Piast” – przypomina kmdr ppor. Pioch. W 1999 roku Polska dołączyła do NATO. Od tamtej pory nasze jednostki wzięły udział w kilkuset manewrach organizowanych przez Sojusz i „Partnerstwo dla pokoju”.


Bezpieczeństwo Polski i Europy

Dziś Marynarka Wojenna RP to kilkadziesiąt okrętów, specjalistyczne jednostki brzegowe, m.in. bataliony saperów, dywizjony przeciwlotnicze i Nadbrzeżny Dywizjon Rakietowy. Ściśle współpracują z nimi śmigłowce i samoloty Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Główne bazy sił morskich mieszczą się w Gdyni i Świnoujściu, ale okręty od czasu do czasu korzystają też z portów w Helu i Kołobrzegu. – Zadania marynarki wojennej wiążą się głównie z ochroną polskich interesów na morzu, wnosimy też swój wkład w bezpieczeństwo Europy w ramach NATO czy Unii Europejskiej – wyjaśnia kmdr ppor. Pioch.

Dziś marynarze będą świętować m.in. w Gdyni. Uroczystości odbędą się w porcie wojennym, w kościele garnizonowym i na cmentarzu w dzielnicy Oksywie oraz przy Płycie Pomnika Marynarza Polskiego na skwerze Kościuszki. W programie są m.in. wielka gala banderowa na okrętach oraz salut świąteczny z pokładu ORP „Błyskawica”.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Marian Kluczyński, arch. Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni

dodaj komentarz

komentarze


„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
 
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Czworonożny żandarm w Paryżu
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Kluczowy partner
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Olimp w Paryżu
Bój o cyberbezpieczeństwo
Kluczowa rola Polaków
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Użyteczno-bojowy sprawdzian lubelskich i szwedzkich terytorialsów
Transformacja wymogiem XXI wieku
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Pożegnanie z Żaganiem
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
„Szczury Tobruku” atakują
Karta dla rodzin wojskowych
Aplikuj na kurs oficerski
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Co słychać pod wodą?
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Olympus in Paris
Polskie Casy będą nowocześniejsze
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Wszystkie oczy na Bałtyk
SkyGuardian dla wojska
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Grupa WB idzie na rekord
Determinacja i wola walki to podstawa
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Ustawa amunicyjna podpisana przez prezydenta
Wybiła godzina zemsty
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Terytorialsi zobaczą więcej
Mniej obcy w obcym kraju
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Homar, czyli przełom
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Polskie „JAG” już działa
Medycyna „pancerna”
Zmiana warty w PKW Liban
Ostre słowa, mocne ciosy
Zyskać przewagę w powietrzu
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Ogień Czarnej Pantery

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO