W szwedzkim Östersund biatloniści walczyli o punkty do klasyfikacji Pucharu Świata w biegu indywidualnym na 20 km. Triumfował Norweg Emil Hegle Svendsen, który jako jedyny ze 101 startujących zawodników był bezbłędny na strzelnicy. Polacy zakończyli bieg na dalszych pozycjach: na 70. st. szer. Łukasz Szczurek i na 78. st. szer. Krzysztof Pływaczyk.
W biegu indywidualnym najlepiej z dwóch startujących Polaków spisał się st. szer. Łukasz Szczurek, który zajął 70. miejsce.
Po rywalizacji sztafet mieszanych, które zainaugurowały rywalizację biatlonistów o Puchar Świata w sezonie 2014/2015, jako pierwsi o punkty do klasyfikacji indywidualnej walczyli panowie. Pierwszy wybiegł na trasę Rosjanin Anton Szipulin, ale już po jego pierwszej wizycie na strzelnicy wiadomo było, że nie będzie walczył o czołowe pozycje. Rosjanin spudłował aż trzy razy. Kibice jednak długo nie czekali na zawodników, którzy byli uznawani za faworytów. Z czwartym numerem ruszył na trasę Norweg Emil Hegle Svendsen, a z dziesiątym sierżant francuskiej armii Martin Fourcade, triumfator klasyfikacji generalnej PŚ w ostatnim sezonie. Po pierwszym strzelaniu jednak Francuz już wypadł z gry o najwyższe premie – trafił tylko raz. Z kolei Norweg strzelał bardzo szybko i celnie. Na trzech kolejnych strzelaniach Svendsen był również bezbłędny, a ponieważ znakomicie biega już było pewne, że żaden z 98 biegnących po nim zawodników nie odbierze mu 37. zwycięstwa w zawodach o PŚ.
Po pierwszym strzelaniu idealnie trafiało do celu 31 biatlonistów, po drugim już tylko ośmiu, a po trzecim – pięciu. Po trzech strzelaniach prowadził Svendsen. Drugi – ze stratą 1 min 5 s – był Bułgar Krasimir Anev, a trzeci Szwed Fredrik Lindstroem (tracił do Norwega 1 min 11 s). Bułgar był jednym z tych rywali Svendsena, który był bezbłędny na strzelnicy. 15 celnych strzałów na 15 oddali jeszcze Francuz Quentin Fillon Maillet (był piąty po trzech strzelaniach), Włoch Thomas Bormolini (21.) i Japończyk Tsukasa Kobonoki (22.). Przy bezbłędnym ostatnim strzelaniu Francuz miał jeszcze szanse powalczyć o miejsce w pierwszej szóstce. Maillet jednak raz spudłował i nie sprawił wielkiej niespodzianki. O jeszcze większą mógł się postarać Bułgar. Bezbłędne strzelanie mogło mu zapewnić pierwsze w karierze podium. Anev spudłował jednak dwa razy i ostatecznie wylądował na 14. pozycji. Natomiast Japończyk i Włoch pomylili się po razie. Bormolini spadł na 19. lokatę, a Kobonoki na 32.
Z dwójki reprezentantów Polski lepiej w debiucie indywidualnym spisał się st. szer. Łukasz Szczurek. Podobnie, jak st. szer. Krzysztof Pływaczyk, jego starszy kolega klubowy z Biathlonowego Klubu Sportowego Wojsko Polskie Kościelisko, na strzelnicy oddał pięć niecelnych strzałów. Na półmetku jednak o wiele lepiej od Szczurka spisywał się Pływaczyk. Starszy z naszych biatlonistów z jednym pudłem był sklasyfikowany na 40. pozycji. Z kolei Szczurek na półmetku z czterema karnymi minutami zajmował 85. lokatę. W drugiej części rywalizacji role na strzelnicy się odwróciły: czterokrotnie pudłował Pływaczyk, a raz Szczurek.
Wyniki
Bieg indywidualny mężczyzn na 20 km
1. Emil Hegle Svendsen (Norwegia) 53 min 25,6 s (0 karnych minut)
2. Serhi Semenov (Ukraina) – strata 1 min 17,6 s (1)
3. Michal Slesingr (Czechy) – 2.08,3 (1)
4. Erik Lesser (Niemcy) – 2.11,5 (1)
5. Fredrik Lindstroem (Szwecja) – 2.15,1 (2)
6. Ole Einar Bjoerndalen (Norwegia) – 2.16,1 (3)
7. Dominik Landertinger (Austria) – 2.44,2 (2)
8. Johannes Thingnes Boe (Norwegia) – 2.51,3 (4)
…
70. Łukasz Szczurek (Polska) – 9.40,5 (5)
78. Krzysztof Pływaczyk (Polska) – 10.11,2 (5).
autor zdjęć: archiwum Jacka Szustakowskiego
komentarze