Wszyscy zastanawialiśmy się, czy po wydarzeniach wokół miasta Debalcewe porozumienie mińskie nadal obowiązuje. Polska jest bardzo zaniepokojona tym, co się dzieje na wschodzie Ukrainy – powiedział wicepremier Tomasz Siemoniak, który wziął udział w spotkaniu ministrów obrony państw Unii Europejskiej w Rydze.
Rozwój konfliktu rosyjsko-ukraińskiego był głównym tematem rozmów szefów resortów obrony, którzy spotkali się w stolicy Łotwy. Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO, który także gościł w stolicy Łotwy, po raz kolejny zaapelował do separatystów i Rosji o zaprzestanie walk. – Uważam, że porozumienie z Mińska to najlepsza droga do politycznego rozwiązania konfliktu na Ukrainie – powiedział szef NATO.
W środę rano prezydent Ukrainy Petro Poroszenko poinformował, że wojska ukraińskie wycofały się z rejonu Debalcewe. Mimo ogłoszonego, po negocjacjach w Mińsku, zawieszenia broni, separatyści nie przerwali ataku na to miasto.
Jednym z poruszanych w Rydze tematów była także tzw. wojna hybrydowa, czyli rodzaj konfliktu zbrojnego, który toczy się bez formalnego wypowiedzenia wojny, a operacje militarne wspierane są działaniami niekonwencjonalnymi, cybernetycznymi oraz propagandowymi. – NATO wyciągnęło wnioski z wojny hybrydowej, z którą mamy do czynienia w przypadku konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Plan gotowości przyjęty na szczycie w Newport oraz podjęcie decyzji o organizacji sił najwyższej gotowości jest właśnie odpowiedzią na tego typu zagrożenia – powiedział szef polskiego MON.
Premier Łotwy Laimdota Straujuma mówiła kilka dni temu o dużej aktywności rosyjskojęzycznych mediów i ośrodków opiniotwórczych. Za pomocą propagandowych komunikatów miały one wpływać na opinie o łotewskim rządzie i podważać zaufanie do niego, szczególnie wśród rosyjskiej mniejszości.
Zdaniem europejskich przywódców, jedną z form przeciwdziałania „agresji informacyjnej” mogłoby być stworzenie, finansowanej przez Unię Europejską, rosyjskojęzycznej telewizji, która byłaby źródłem wiarygodnej informacji m.in. o konflikcie rosyjsko-ukraińskim. Zwolennikiem powstania tego rodzaju stacji, dla której wzorem byłoby np. Radio Wolna Europa czy Głos Ameryki, jest także wicepremier Tomasz Siemoniak. – Te media nie uprawiały propagandy, mówiły prawdę. Ich audycje były kroplami, które przed laty pomogły skruszyć skałę – dodał minister.
Celem spotkania w Rydze było także przygotowanie agendy na czerwcowy szczyt Rady Europejskiej, który ma być poświęcony rozwijaniu europejskiej polityki bezpieczeństwa i obrony. – Polska wspiera wzmocnienie wspólnej polityki w tym zakresie, był to jeden z priorytetów polskiej prezydencji w Radzie UE w 2011 roku. Chcemy, by skutecznym narzędziem tej polityki stały się unijne grupy bojowe, tym bardziej, że w 2016 roku Polska wystawi pododdziały do Wyszehradzkiej Grupy Bojowej – dodał Tomasz Siemoniak.
autor zdjęć: arch. MON, biuro prasowe łotewskiej prezydencji w Radzie UE
komentarze