moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Specjalsi z GROM-u mówią o swojej służbie

Jednostka Wojskowa GROM obchodzi w tym roku 25-lecie. – Żołnierze, którzy w niej służą, są wyjątkowi– podkreśla ich dowódca płk. Piotr Gąstał. Dziennikarki „Polski Zbrojnej” zapytały komandosów o najważniejsze momenty służby. O to, które misje, zadania czy szkolenia wspominają najczęściej. Relacja z tych rozmów – w najnowszym numerze miesięcznika.


Tomek:

„Za mną 11 lat w jednostce i pięć misji w Iraku i Afganistanie. Która misja najbardziej zapadła mi w pamięć? Oczywiście ta, w której mieliśmy najwięcej roboty!

W 2012 roku przygotowywaliśmy się z chłopakami do operacji uwolnienia zakładników. Od samego początku było wiadomo, że nie będzie łatwo.

Wszystko zaczyna się od zebrania potrzebnych informacji wywiadowczych. Tym razem większość danych przekazują nam służby afgańskie. (…)

Przetrzymywanych jest siedmiu Afgańczyków, w tym miejscowi policjanci. Dostajemy zdjęcia wykonane z powietrza, oglądamy zabudowania, w których znajduje się cel, szacujemy ryzyko. Żeby dobrze przygotować się do akcji, zbudowaliśmy w bazie Ghazni makietę tego budynku. Kilkanaście prób i jesteśmy gotowi.

Zwykle większość trasy pokonujemy śmigłowcem, a ostatnie kilka kilometrów to skryty marsz po górach. Tym razem jest inaczej. Księżyc oświetla pustynię do tego stopnia, że gdybyśmy po niej maszerowali, bylibyśmy widoczni z odległości kilometra. Nie ma sensu ryzykować. W kilkadziesiąt sekund po wylądowaniu musimy opanować całą wioskę. Zająć i sprawdzić każdy budynek, by się upewnić, że nikt nie strąci śmigłowca, który będzie nas zabierał.

Do akcji zawsze ruszamy nad ranem. Wtedy sen jest najmocniejszy. Tym razem też tak było. Totalne zaskoczenie miejscowych. A zakładnicy? Cóż, takim operacjom zawsze towarzyszy wzruszenie. Dla nas to wielka satysfakcja, że zdążyliśmy, że są cali i zdrowi. Podczas operacji uwalniania zakładników, nie zawsze łapiemy terrorystów. Ale… zawsze po nich wracamy. W tym przypadku do drzwi rebeliantów „zapukaliśmy”dwa tygodnie później”.


Czarek:

„Gdy przeszedłem selekcję, trafiłem do zespołu wsparcia. Po roku wysłano mnie na Hel, by tworzyć nieetatową grupę wodną GROM-u. Gen. Sławomir Petelicki chciał zbudować strukturę zespołu wodnego na podstawie angielskiego SBS-u, czyli Special Boat Service. Niewielu ludzi w Polsce wiedziało wówczas, po co nam taka jednostka. Ale nasz pierwszy dowódca wiedział i udało mu się do swojej wizji przekonać decydentów.

W zespole bojowym GROM-u, później w zespole B, tzw. wodnym, odpowiadałem za sekcję łodzi bojowych. Zaczynaliśmy od jednego pontonu, na którym w morze wypływaliśmy w mundurach polowych. Dziś mamy wysokiej klasy łodzie bojowe Zodiac i bardzo dobry sprzęt do abordażu. I co najważniejsze, jesteśmy przygotowani do uwalniania zakładników, nawet na tak trudnym akwenie, jakim jest nasz Bałtyk. Mówi się, że jak się nurka wyszkoli w tym morzu, to wszędzie będzie mógł działać skutecznie.

Szkolenie na łodziach bojowych było bardzo wyczerpujące. Rocznie na morzu spędzałem po 300-400 godzin. Czasami było ciężko. Żeby przy dużych falach pokonać 100 Mm, trzeba płynąć ponad dziesięć godzin. Po każdej takiej trasie żołądek, kręgosłup i kolana odmawiały mi posłuszeństwa. Nie mieliśmy jednak wyjścia. Dostaliśmy od gen. Petelickiego rozkaz, by uzyskać zdolność przerzutu zespołu szturmowców na platformę wiertniczą w dwie godziny przy »trójce« na morzu i w cztery godziny, kiedy na skali Beauforta była »czwórka«. No to się szkoliliśmy. Raz w tygodniu z Gdańska płynęliśmy łodziami na platformę Petrobalticu »Baltic Bety«, około 75 Mm po morzu. Startowaliśmy o godz. 20.00. Cztery godziny w jedną stronę, zgłoszenie w radiu i powrót...

Pod koniec 2012 roku odszedłem na emeryturę. Ale dalej jestem sercem z moimi chłopakami z grupy sterników łodzi bojowych. Jak potrzebują wsparcia, to wiedzą, że zawsze mogą do mnie zadzwonić”.

 

PZ

autor zdjęć: Bartek Bera

dodaj komentarz

komentarze


Jutrzenka swobody
 
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Marynarka Wojenna świętuje
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Szef MON-u na obradach w Berlinie
Olimp w Paryżu
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
„Szczury Tobruku” atakują
Saab 340 AEW rozpoczynają dyżury. Co potrafi „mały Awacs”?
Czworonożny żandarm w Paryżu
Szturmowanie okopów
Wojskowa służba zdrowia musi przejść transformację
„Projekt Wojownik” wrócił do Giżycka
Zmiana warty w PKW Liban
Transformacja dla zwycięstwa
Wzlot, upadek i powrót
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
O amunicji w Bratysławie
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Nowe uzbrojenie myśliwców
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Inwestycja w produkcję materiałów wybuchowych
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zmiana warty w Korpusie NATO w Szczecinie
A Network of Drones
Polskie „JAG” już działa
Lotnicza Akademia rozwija bazę sportową
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Olympus in Paris
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Medycyna w wersji specjalnej
Od legionisty do oficera wywiadu
Święto podchorążych
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Cyfrowy pomnik pamięci
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Mamy BohaterONa!
Karta dla rodzin wojskowych
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Huge Help
Jesień przeciwlotników
Święto w rocznicę wybuchu powstania
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości
Szef MON-u z wizytą u podhalańczyków
Dwa bataliony WOT-u przechodzą z brygady wielkopolskiej do lubuskiej
Jak namierzyć drona?
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wzmacnianie granicy w toku
Razem dla bezpieczeństwa Polski
Wybiła godzina zemsty
Ostre słowa, mocne ciosy
Czarna taktyka czerwonych skorpionów
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Modernizacja Marynarki Wojennej
Uczą się tworzyć gry historyczne
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Walczą o miejsce na kursie Jata
HIMARS-y dostarczone
Miecznik na horyzoncie
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Szwedzki granatnik w rękach Polaków

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO