Sytuacja w Macedonii stała się na tyle niestabilna, że najbliższa przyszłość tego kraju wydaje się rysować w coraz ciemniejszych barwach – pisze Robert Sendek w lipcowym numerze „Polski Zbrojnej”. Ekspert do spraw Bałkanów podkreśla, że zaplanowane na 2016 rok przedterminowe wybory parlamentarne nie dają dużych nadziei na poprawę.
W Macedonii, która niemal 25 lat temu proklamowała niepodległość i przestała być częścią Jugosławii, wciąż wrze jak w kotle. Robert Sendek wskazuje, że problemów tego kraju należy szukać na wielu płaszczyznach. Spór ideologiczny z Grecją, wysokie bezrobocie, kłopoty z imigrantami, kryzys w edukacji i autorytatywne rządy premiera Nikoli Gurevskiego to tylko kilka części węzła, który coraz trudniej rozsupłać. Sytuację dodatkowo skomplikowały zbrojne zamieszki w Kumanovie – mieście położonym niedaleko granicy z Kosowem.
„W walkach ulicznych, które rozpoczęły się wczesnym rankiem 9 maja i trwały do godziny 10 dnia następnego, brała udział uzbrojona grupa (jak później ustalono, znalazły się w niej osoby pochodzące z Kosowa oraz przedstawiciele lokalnej mniejszości albańskiej). Podczas tłumienia zamieszek przez macedońskie siły porządkowe zginęły 22 osoby, w tym ośmiu policjantów, wielu ludzi zostało rannych. Część członków bandy schwytano. W prasie pojawiały się informacje, że należeli oni do albańskiej Armii Wyzwolenia Narodowego bądź Armii Wyzwolenia Kosowa. Wydarzenie to było dla całego kraju szokiem: wrócił bowiem lęk przed wojną domową”.
Pełna analiza sytuacji w Macedonii w artykule zatytułowanym „Polityka w cieniu skandali”.
autor zdjęć: Andrey Shevchenko/ Fotolia
komentarze