moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Tajemnicza jednostka z Siemirowic

Celem ostrzału nie musi być zatopienie okrętu przeciwnika, ale wykluczenie go z działania – mówią żołnierze Morskiej Jednostki Rakietowej. W założeniu ma ona być jednym z kluczowych elementów systemu odstraszania nieprzyjaciela. Łukaszowi Zalesińskiemu udało się przełamać embargo na informację i podzielić z czytelnikami „Polski Zbrojnej” tym, co zobaczył w Siemirowicach.

„Na pokaźnych rozmiarów monitorze została odwzorowana mapa, która przedstawia fragment polskiego wybrzeża i kawałek Bałtyku. Wody Zatoki Gdańskiej i otwartego morza są usiane różnokolorowymi figurami” – opisuje Łukasz Zalesiński, który odwiedził Morską Jednostkę Rakietową z Siemirowic. Czym są te figury? – Niebieskie koła oznaczają nasze okręty, żółte – jednostki niezidentyfikowane, zielone kwadraty to jednostki neutralne, a czerwone romby – okręty wroga – wyjaśnia por. mar. Marcin Talaśka, dowódca pierwszej baterii ogniowej, która w czasie wizyty ćwiczy za oknem. Są jeszcze zielone trójkąty na lądzie – to pojazdy i wyrzutnie MJR. Drzwi, które prowadzą do wnętrza pojazdów dowodzenia, są co prawda dla postronnych zamknięte, ale reporter zostaje zaproszony do środka. „Tutaj mogę prześledzić proces decyzyjny oraz odpalenie rakiet. Jesteśmy w pomieszczeniu, w którym się mieści trenażer systemu NSM. Tu pierwsze kroki stawiają żołnierze nowo wcieleni do MJR, a ci z większym stażem regularnie doskonalą swoje umiejętności” – opowiada, opisując, na czym polegają ćwiczenia żołnierzy MJR.

Trenażer składa się z dziewięciu stanowisk imitujących wozy dowodzenia i dwóch, przy których mogą ćwiczyć specjaliści ze stacji radiolokacyjnych. Oczywiście oprogramowanie, z którego korzystają w porównaniu z oryginałem jest inne, uproszczone, a więc jawne. Por. Talaśka wciela się w rolę dowódcy zespołu ogniowego. Wybiera cel: okręt powoli przesuwający się mniej więcej na wysokości Helu. Wyznacza trasę obu rakiet (jeśli z tego zrezygnuje, system sam może wybrać optymalny wariant) i czeka na ewentualne zastrzeżenia dowódcy baterii. Czego mogą dotyczyć? – Choćby trasy, którą ma się przemieszczać rakieta. Dowódca baterii może podpowiedzieć, aby wykonała po drodze więcej zwrotów. W ten sposób trudniej ją będzie strącić. Może też zasugerować, by rakieta ominęła okręt, a następnie zawróciła i uderzyła w niego od strony morza, co wprowadzi dodatkowy element zaskoczenia. Możliwości jest sporo – podkreśla kmdr Roman Bubel, dowódca MJR.

Po chwili pierwsza z rakiet zostaje odpalona, dziennikarz obserwuje, jak niewielki kształt przesuwa się w kierunku okrętu po zakreślonej na monitorze szarej trajektorii. Wkrótce dołącza kolejna rakieta. Ta zmierza do celu krótszą trasą. Obie spotkają się tuż nad nim, a potem uderzą z ogromną mocą. Okręt zostaje zniszczony. – Jeśli pogoda jest dobra, a na trasie nie ma przeszkód, które rakieta musi ominąć, może ona pokonać dystans znacznie przekraczający 150 km – dodaje kmdr Bubel. Skuteczność tego typu broni wynosi ponad 90 proc. – Widziałem kiedyś film, na którym uderzenie dwóch rakiet dokonało spustoszenia na fregacie klasy Oslo. Doszczętnie została zniszczona nadbudówka – wspomina dowódca MJR. A kmdr por. Maciej Jonik, dowódca dywizjonu ogniowego, przypomina: Głównym celem takiego ostrzału nie jest zatopienie nieprzyjacielskiej jednostki. Oczywiście, jeśli uda się tego dokonać, to bardzo dobrze. Przede wszystkim jednak należy uszkodzić ją tak, by została wyłączona z dalszej walki.

Cały tekst Łukasza Zalesińskiego pt. „Morskie kły” można przeczytać w najnowszym numerze „Polski Zbrojnej”.

PZ

autor zdjęć: Marian Kluczyński

dodaj komentarz

komentarze

~ja
1455728760
>Tajemnicza jednostka z Siemirowic< Tak tajemnicza i dyskretna że sznur/kolumnę jej samochodów widać z kosmosu jak mur chiński.
C1-51-7D-BD
~ja
1455470700
Oszczędnie z tymi rakietami bo mamy ich pewnie nie więcej niż 20, a później to przetarg będzie trwał z rok i z wcześniejszych prób nici. Oby nie było potrzeba ich używać naprawdę bo będzie smutno.
E1-2E-AE-A9

Czas „W”? Pora wytropić przeciwnika
 
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Każda żałoba jest inna
Żeby nie poddać się PTSD
Długa droga do Bredy
Do czterech razy sztuka, czyli poczwórny brąz biegaczy na orientację
Komisja bada nielegalne wpływy ze Wschodu
Odznaczenia dla amerykańskich żołnierzy
Olympus in Paris
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Złoty Medal Wojska Polskiego dla „Drago”
Rosyjskie wpływy w Polsce? Jutro raport
Breda w polskich rękach
Zagrożenie może być wszędzie
Ogień nad Bałtykiem
Szkolenie 1000 m pod ziemią
Szef MON-u o podkomisji smoleńskiej
Centrum Robotów Mobilnych WAT już otwarte
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Ostre słowa, mocne ciosy
Witos i spadochroniarze
Święto marynarzy po nowemu
Po pierwsze: bezpieczeństwo granic
Polski producent chce zawalczyć o „Szpeja”
Żołnierze, zdaliście egzamin celująco
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
„Złote Kolce” dla sportowców-żołnierzy
Foka po egejsku
Jak dowodzić plutonem szturmowym? Nowy kurs w 6 BPD
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Nowe pojazdy dla armii
Miliony sztuk amunicji szkolnej dla wojska
Strategiczne partnerstwo
Polska liderem pomocy Ukrainie
Ile GROM-u jest w „Diable”?
„Bezpieczne Podlasie” na półmetku
Polskie „JAG” już działa
Polsko-czeska współpraca na rzecz bezpieczeństwa
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Nominacje generalskie na 106. rocznicę odzyskania niepodległości
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Namiastka selekcji
Polski wkład w F-16
Zmiana warty w PKW Liban
Rosomaki na Litwie
Czworonożny żandarm w Paryżu
Olimp w Paryżu
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Ostrogi dla polskich żołnierzy
Kleszcze pod kontrolą
Rozliczenie podkomisji Macierewicza
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Wojskowi rekruterzy chcą być (jeszcze) skuteczniejsi
Karta dla rodzin wojskowych
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Rajd pamięci i braterstwa
Snipery dla polskich FA-50
The Power of Buzdygan Award
Byłe urzędniczki MON-u z zarzutami
Rumunia, czyli od ćwiczeń do ćwiczeń
Rozkaz: rozpoznać przeprawę!

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO