Warszawa i Berlin są zgodne, że należy prowadzić dialog z Moskwą, jednak różnią się w ocenie działań Rosji i ewentualnych zagrożeń – takie wnioski płyną z debaty podczas XVIII Forum Polsko-Niemieckiego. Eksperci obu krajów dyskutowali o polityce NATO wobec nowych wyzwań, bezpieczeństwie na wschodniej flance i relacjach Sojuszu z Rosją.
– Podczas Forum Polsko-Niemieckiego zorganizowaliśmy panel poświęcony NATO, aby zwrócić uwagę na zagrożenia na flance wschodniej i polskie postulaty dotyczące bezpieczeństwa. Polska stała się państwem frontowym UE i NATO i uważamy, że tak zwana stara Europa nie rozumie zagrożeń z tego wynikających – mówi prof. Krzysztof Miszczak, dyrektor Forum i członek zarządu Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.
Dyskusja podczas panelu „Polityka NATO wobec nowych wyzwań” uwydatniła różnice między polskimi i niemieckimi ekspertami w ocenie zagrożeń na wschodniej flance NATO. – Rosja jest systemowym i długofalowym zagrożeniem dla Europy – mówiła Justyna Gotkowska z Ośrodka Studiów Wschodnich. Podobnego zdania był Artur Kasprzyk z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, który podkreślał, że „zagrożenie rosyjskie ma także charakter militarny, a Moskwa próbuje podważyć jedność NATO – stąd ostatnie prowokacje na Bałtyku”. Ekspert przekonywał, że obecnie Rosja dysponuje siłą zdolną zająć terytorium niektórych członków NATO. – Obawiam, się, że gdy Kreml dojdzie do wniosku, że to się opłaca, sięgnie po takie metody, by podważyć wiarygodność Sojuszu – powiedział.
Inaczej sytuację postrzegają Niemcy. Markus Kaim z Fundacji Nauka i Polityka zgodził się, że Rosja jest pewnym zagrożeniem dla europejskiego ładu, ale rosyjski atak na któryś z krajów NATO uznał za nieprawdopodobny. Także Christian Moelling z German Marshall Fund nie widzi ze strony Rosji takiego zagrożenia. Dyskusja pokazała także rozbieżności w ocenie relacji NATO–Rosja. – Berlin uważa, że polityka bezpieczeństwa w Europie Środkowo-Wschodniej musi uwzględniać interesy Moskwy. Niemcy nie rozumieją zagrożenia ze strony Rosji, postrzegają ją jako mocarstwo europejskie, które ma także europejskie interesy – uważa prof. Miszczak.
Niemieccy eksperci podkreślali, że Zachód powinien przestrzegać pochodzącej z 1997 roku umowy NATO z Rosją. Określała ona wzajemne relacje, a Sojusz zadeklarował, że na terenach nowych krajów członkowskich nie będzie rozmieszczał znaczących wojsk. Markus Kaim pytał, jaką korzyść odniosą Polska i Niemcy, gdy złamiemy zapisy porozumienia.
Justyna Gotkowska zwróciła uwagę, że takie postępowanie Niemiec sprawia, iż są one postrzegane w Polsce jako obrońca rosyjskich interesów. – Berlin nie chce prowokować Rosjan, co w Polsce jest odbierane jako przedkładanie interesów Kremla nad interesy sojuszników z NATO – stwierdziła.
Warszawa i Berlin są zgodne, że należy prowadzić dialog z Moskwą, ale Polska chciałaby zwiększenia obecności wojskowej Sojuszu w naszym kraju. Jak tłumaczyła Justyna Gotkowska, „wzmocnienie wschodniej flanki może być elementem odstraszającym Rosję”. Artur Kasprzyk przekonywał, że „odstraszanie i dialog się nie wykluczają, zaś siła odstraszania jest konieczna, bo Rosja liczy się tylko z silnymi”.
Jednak z wypowiedzi niemieckich panelistów wynikało, że Niemcy są przeciwni zwiększaniu wojskowej obecności NATO na terytorium Polski. – Nie ma politycznej zgody, aby wysyłać więcej wojsk na wschodnią granicę Polski – stwierdził Christian Moelling. Uznał także, że „zadaniem NATO nie jest odstraszanie, lecz zarządzanie sytuacjami kryzysowymi”.
– Dziwimy się, że Niemcy nie rozumieją naszego poczucia zagrożenia ze strony Rosji, przecież podczas zimnej wojny znajdowali się w podobnej sytuacji jak my dziś – byli państwem frontowym NATO wobec bloku wschodniego – podsumował debatę prof. Krzysztof Miszczak.
Forum Polsko-Niemieckie zostało powołane na podstawie „Wspólnego oświadczenia o rozwoju stosunków pomiędzy Rzeczpospolitą Ludową a Republiką Federalną Niemiec” w 1976 roku. Uzgodniono, że podczas forum regularnie będą się spotykać politycy, naukowcy, ekonomiści oraz publicyści z obu krajów. Polsko-niemieckie debaty mają dotyczyć zagadnień istotnych dla obu stron i mają się przyczynić do rozbudowy wzajemnych stosunków.
autor zdjęć: Małgorzata Schwarzgruber
komentarze