Bieganie w mundurze polowym z plecakiem ważącym minimum 10 kilogramów staje się coraz popularniejsze. Świadczą o tym setki zawodników biorących udział w komandoskich imprezach: maratonie oraz biegach na krótszych dystansach 10,5 i 21 kilometrów. A powstają wciąż nowe, podobne zawody. W marcu najwięksi twardziele zmierzą się w kolejnym biegu – na 100 km.
Pierwszy był Maraton Komandosa w Lublińcu. Zorganizowali go w 1997 roku działacze tamtejszego Wojskowego Klubu Biegacza Meta, zainspirowani przez dowódcę 1 Pułku Specjalnego Komandosów ppłk. Wojciecha Janię. Impreza dla twardzieli szybko zyskała wielką popularność. Działacze Mety z czasem musieli przerywać zapisy na zawody, bo liczba chętnych przekraczała zakładane limity.
Z myślą o tych, którzy z tego powodu nie mogli wystartować w Lublińcu, kpt. Andrzej Liśniewski w 2010 roku zorganizował w Warszawie Półmaraton Komandosa. Do startu na krótszym dystansie zachęcał również biegaczy jeszcze niegotowych na pokonanie ponad 42 kilometrów. Zapisy do ósmej już edycji półmaratonu, którego głównym organizatorem jest Wojskowa Akademia Techniczna, ruszą 2 stycznia.
W 2014 roku kapitan Liśniewski przeniósł się z WAT-u do 52 Batalionu Remontowego w Czarnem. Zawodnik i działacz Mety w nowym miejscu pracy wcielił w życie pomysł na kolejną imprezę – Ćwierćmaraton Komandosa. 14 stycznia odbędzie się trzecia edycja tego biegu. To jednak nie był ostatni z biegów w mundurze i z plecakiem, jaki zorganizowano.
Setka Komandosa
Na ostatnim, XIII Maratonie Komandosa, oficer z jednostki w Czarnem zapraszał największych twardzieli na 17 marca 2017 roku na Setkę Komandosa. Pomysł na bieg na 100 km zrodził się na początku zeszłego roku, tuż po I Ćwierćmaratonie w Czarnem. – Skoro mamy już ćwiartkę, połówkę i maraton, to czas i na setkę. Były prezes Mety Zbyszek Rosiński pozytywnie odniósł się do tego pomysłu – mówił wtedy kapitan Liśniewski.
To właśnie chorąży Rosiński będzie jednym z biegaczy testujących nową formę rywalizacji, podobnie jak było wcześniej z maratonem. – Bieg odbędzie się na 20-kilometrowej pętli wyznaczonej na niemal całym odcinku trasy, którą biegacze pokonują na Maratonie Komandosa. Za jego organizację zabraliśmy się dopiero po wstępnym zgłoszeniu do biegu 50 zawodników. Już się zgłosiło 56 śmiałków – mówi. Aby lubliniecki bieg na 100 km różnił się od innych tego typu imprez i nawiązywał do kultowego Maratonu Komandosa, działacze Mety wymyślili ciekawy scenariusz Setki. – Pierwsze 10 km zawodnicy muszą przebiec w mundurze polowym i z plecakiem ważącym minimum 10 kg, czyli tak jak na Maratonie Komandosa. Kolejne 30 km biegacze pokonają już bez plecaków. Na pozostałych 60 km dalej biegną bez obciążenia i mogą już rywalizować w strojach sportowych – dodaje były prezes Mety.
Na pokonanie 100 km organizatorzy wyznaczyli limit 20 godzin. Twardziele wyruszą na trasę 17 marca o godzinie 22. Meta przyjmuje zgłoszenia do startu do 1 marca.
Najlepsi w biegowych szlemach
Zakończony niedawno XIII Maraton Komandosa przyniósł również rozstrzygnięcia w dwóch dodatkowych klasyfikacjach. Organizatorzy wyróżnili pamiątkowymi ryngrafami wszystkich zawodników, którzy zaliczyli szlemy: komandosa i lublinieckiego. W skład tego pierwszego wchodziły imprezy: II Ćwierćmaraton Komandosa, VII Półmaraton Komandosa i XIII Maraton Komandosa. Trzy biegi z plecakiem ukończyło 88 zawodników i 13 zawodniczek. Natomiast Szlema Lublinieckiego – czyli Katorżnika, Bieg o Nóż Komandosa oraz Maraton Komandosa – pokonało w tym roku 65 biegaczy i 16 biegaczek.
Plut. Artur Pelo po raz drugi z rzędu wygrał Szlema Komandosa. W przyszłym roku może zdecyduje się na start w Setce Komandosa. Fot. Mirosław Szraucner.
Szlema Komandosa po raz drugi z rzędu wygrał plut. Artur Pelo z 1 Lęborskiego Batalionu Zmechanizowanego. O ponad 52 minuty wyprzedził st. kpr. Tomasza Jędraszka i o ponad 56 min st. szer. Marcina Sypniewskiego. W tym roku plutonowemu udało się wygrać szlema po triumfach we wszystkich trzech składających się na tę klasyfikację imprezach. Takie zwycięstwo planował już w 2015 roku, jednak wówczas ta sztuka mu się nie udała. Teraz był więc bardzo zadowolony z hat-tricka i dużej przewagi nad kolejnymi zawodnikami w klasyfikacji. W przyszłym roku walka o zwycięstwo w Szlemie Komandosa zapowiada się emocjonująco, gdyż może się do niej włączyć trzykrotny triumfator Maratonu Komandosa w latach 2013-2015 por. Piotr Szpigiel. – Piotrek zapowiedział start w Czarnem. Ja również szykuję się do udziału w trzeciej edycji Ćwierćmaratonu Komandosa, a po warszawskim VIII Półmaratonie może skuszę się na też na I Setkę Komandosa – podkreśla plut. Pelo.
W rywalizacji kobiet najlepszy wynik w komandoskich biegach uzyskała Justyna Koczuła, instruktorka fitness z Kędzierzyna-Koźla. Drugie miejsce zajęła szer. Elżbieta Olfier z 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej, a trzecie por. Magdalena Wawrzyniak z 10 Brygady Logistycznej z Opola.
W trzech najważniejszych imprezach organizowanych w 2016 roku przez Metę wyłącznie w Lublińcu najlepszy wynik zanotował st. szer. Adam Wałowski z Jednostki Wojskowej Komandosów i WKB Meta. Drugie miejsce w rankingu zajął również zawodnik gospodarzy – st. chor. Tomasz Maluk. Z kolei na trzeciej pozycji sklasyfikowano szer. Łukasza Nowakowskiego z Biura Ochrony Rządu. Szlema Lublinieckiego wśród pań wygrała Anna Kurdyk z Fitness Army Group Wrocław przed por. Magdaleną Wawrzyniak i st. szer. Ewą Pachurką z 5 Tarnogórskiego Pułku Chemicznego.
Wyniki
Szlem Komandosa, mężczyźni
1. plut. Artur Pelo Pelo (1 Lęborski Batalion Zmechanizowany / 7 Brygada Obrony Wybrzeża) 5 godz. 16 min 27 s (wynik z ćwierćmaratonu – 43 min 6 s; półmaraton – 1 godz. 29 min 32 s; maraton – 3 godz. 3 min 49 s)
2. st. kpr. Tomasz Jędraszek (JW 3537 Brodnica) 6.09,15 (45,27; 1.38,44; 3.45,04)
3. st. szer. Marcin Sypniewski (Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych Poznań) 6.13,57 (44,51; 1.34,00; 3.55,06)
4. Arkadiusz Dziuma (Świnka Raćka Team Gdynia) 6.41,01 (48,11; 1.51,39; 4.01,11)
5. Marcin Olek (Yulo Run Team Siedlce) 6.42,51 48,08 1.41,32 4.13,11
6. str. Wojciech Greguła (KB Hermes / PSP Gryfino) 6.44,13 (1.01,00; 1.48,57; 3.54,16).
Szlem Komandosa, kobiety
1. Justyna Koczuła (Kędzierzyn-Koźle) 7.38,19 (59,13; 2.10,20; 4.28,46)
2. szer. Elżbieta Olfier (15 Giżycka Brygada Zmechanizowana) 8.13,57 (59,09; 2.13,52; 5.00,56)
3. por. Magdalena Wawrzyniak (10 Brygada Logistyczna Opole) 8.42,00 (1.06,11; 2.31,59; 5.03,50)
4. Karolina Kubiak (Excalibur Wejherowo) 8.50,32 (1.02,39; 2.21,31; 5.26,22)
5. kpt. Aneta Gorczyca (Szefostwo Służby Hydrometeorologicznej SZ RP) 8.53,15 (1.06,40; 2.28,12; 5.18,23)
6. mł. asp. Iwona Panas (Komenda Miejska Policji Gdynia) 8.53,17 (1.07,25; 2.14,58; 5.30,53).
Szlem Lubliniecki, mężczyźni
1. st. szer. Adam Wałowski (Jednostka Wojskowa Komandosów / WKB Meta Lubliniec) 6 godz. 34 min, 55 s (wynik z Katorżnika – 2 godz. 13 min 9 s; Bieg o Nóż Komandosa – 41 min 49 s; Maraton Komandosa – 3 godz. 39 min 57 s)
2. st. chor. Tomasz Maluk (Jednostka Wojskowa Komandosów / WKB Meta Lubliniec) 6.56,22 (2.11,59; 45,31; 3.58,52)
3. szer. Łukasz Nowakowski (Biuro Ochrony Rządu) 7.11,52 (2.11,47; 43,39; 4.16,26).
Szlem Lubliniecki, kobiety
1. Anna Kurdyk (Fitness Army Group Wrocław) 7.02,44 (2.14,34; 24,27; 4.23,43)
2. por. Magdalena Wawrzyniak (10 Brygada Logistyczna Opole) 7.46,35 (2.17,56; 24,49; 5.03,50)
3. st. szer. Ewa Pachurka (5 Tarnogórski Pułk Chemiczny) 7.52,12 (2.28,47; 25,36; 4.57,49).
autor zdjęć: Jacek Szustakowski, Mirosław Szraucner
komentarze