Za kilka dni polscy żołnierze rozpoczną w Iraku pilotażową misję NATO, której zadaniem będzie szkolenie irackich logistyków i techników. Sojusz chce pomóc w odzyskaniu przez tamtejszą armię zdolności do obsługi poradzieckiego sprzętu wojsk lądowych: czołgów T-72, bojowych wozów piechoty BWP-1 oraz transporterów BTR i BRDM.
– Na prośbę NATO Polska będzie liderem tej misji – mówi gen. dyw. Sławomir Wojciechowski, dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych. – Naszym zadaniem ma być szkolenie personelu technicznego. To umożliwi odbudowę w irackiej armii zdolności do samodzielnej obsługi poradzieckiego sprzętu wojsk lądowych – dodaje. Irak posiada bardzo dużo tego typu sprzętu, to setki czołgów T-72, bojowych wozów piechoty BWP-1 czy transporterów BTR i BRDM. Niestety, w wyniku walk prowadzonych w Iraku, tamtejsza armia utraciła zdolności do remontu tych wozów i utrzymywania ich w pełnej gotowości bojowej. Brakuje zarówno infrastruktury, jak i wykwalifikowanych techników. Misja NATO zakłada kształcenie irackich kadr w państwach członkowskich Sojuszu i pomoc w odbudowie zaplecza logistycznego wojsk lądowych.
Pilotażowy program misji przewiduje, że grupa 30–40 irackich techników weźmie udział w 4-tygodniowym kursie w swoim kraju. Następnie 10–12 najlepszych kursantów przyjedzie do Polski na 8-tygodniowe szkolenie zaawansowane. Odbędzie się ono w Centrum Szkolenia Logistyki w Grudziądzu. Po zakończeniu pierwszej tury szkolenia, co ma nastąpić do końca tego roku, planowane są następne. DORSZ nie wyklucza, że w miarę rozwoju sytuacji grupy biorące udział w kursach będą coraz liczniejsze. Koszty treningu irackiego personelu pokrywa NATO. Misja szkoleniowa ma z założenia charakter długofalowy i obecnie Sojusz nie wskazuje daty jej zakończenia.
Oprócz Polski udział w misji zadeklarowały jeszcze Bułgaria, Rumunia i Słowacja. Polska wysyła do Iraku 15 żołnierzy, głównie specjalistów z Inspektoratu Wsparcia. Na razie nie będą oni stanowili odrębnego kontyngentu, ale będą działać w ramach już istniejącej struktury – PKW OIR Irak (Polski Kontyngent Wojskowy w operacji „Inherent Resolve”). Generał Wojciechowski nie wykluczył jednak, że w przyszłości żołnierzy na logistycznej misji szkoleniowej będzie więcej, dlatego może zostać wydzielony oddzielny kontyngent. Zwłaszcza jeśli sytuacja militarna w Iraku będzie się stabilizować, a działalność polskich wojsk specjalnych, które obecnie wchodzą w skład misji PKW OIR Irak, będzie wygaszana.
Dzisiaj w Grudziądzu odbyło się pożegnanie żołnierzy, którzy lecą do Iraku. Natowski zespół rozpocznie misję za kilka dni. Na jej oficjalną inaugurację udaje się nie tylko delegacja DORSZ z gen. Wojciechowskim na czele, ale także Maciej Lew-Mirski, wiceprezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej, który ma rozmawiać w Iraku o ewentualnym zaangażowaniu spółek PGZ w proces remontu i odtwarzania zdolności bojowej sprzętu irackiej armii. – PZG ma fachowców, zdolności i zakłady, które mogą być wykorzystane w ramach rozpoczynającej się misji. To duże wyzwanie dla polskiej firmy – dodaje gen. Wojciechowski.
autor zdjęć: US Army
komentarze