moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Jastrzębie w walce radioelektronicznej

Znajdujący się na ziemi radar namierza lecący myśliwiec. Od tego momentu pilot ma zaledwie kilka sekund, by zniknąć z radaru i uniknąć zestrzelenia przez przeciwnika. Jak może się mu wymknąć? Tego rodzaju manewry wykonywali piloci podczas natowskich ćwiczeń „Mace XIX” na Słowacji. Wśród nich byli żołnierze z 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego.

Ćwiczenia „Mace XIX” odbywały się na lotniczym poligonie Sliač na Słowacji przez niemal miesiąc. Jednak piloci z 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku brali w nich udział tylko przez ostatnie pięć dni. W tym czasie Polacy wykonali pięć misji. Każdą z nich rozpoczynali i kończyli w Krzesinach. Tu – na czas remontu w 32 Bazie – stacjonują Jastrzębie z Łasku.

Zadania polskich żołnierzy polegały na prowadzeniu walk radioelektronicznych. – Sprawdzaliśmy, jak radary na ziemi oddziałują na nasze samoloty oraz czy potrafimy wyjść cało z sytuacji, gdy radary nas namierzyły, a przeciwnik oddał strzał w naszym kierunku – mówi jeden z dwóch pilotów uczestniczących w „Mace XIX”.

Przed każdą z misji załogi samolotów otrzymywały dokładne dane dotyczące zadania, które mieli wykonać. Ponieważ obszar nad Słowacją zarezerwowany na ćwiczenia był niewielki, piloci mieli bardzo precyzyjnie określone wysokości w przestrzeni powietrznej, na w których mogli wykonywać zadania. – Start z Krzesin i przylot do wyznaczonej przestrzeni na Słowacji musiały się odbyć o czasie określonym co do sekundy. Tak precyzyjnie były zaplanowane misje – opowiada polski pilot. – Na wykonanie jednego zadania mieliśmy maksymalnie godzinę – dodaje.

Kiedy Jastrzębie znajdowały się w powietrzu, na ziemi w pełnej gotowości była załoga obsługująca radary. Ich zadaniem było namierzenie lecących samolotów. O takim zagrożeniu natychmiast informują pilota radary pokładowe w F-16. Bywa, że system rozpoznaje nawet rodzaj promieniowania oraz jego źródło. – Znajdujący się na ziemi radar namierza samolot, a my musimy spróbować go oszukać. Żeby to zrobić, wykonujemy pewne manewry – skręcamy, lecimy nieco wyżej czy niżej, zawracamy. Wszystko po to, aby uciec od wiązki promieniowania radarowego przeciwnika, tak by ten nie był w stanie precyzyjnie wystrzelić pocisku – wyjaśnia jeden z rozmówców. Dodaje, że piloci mają świadomość, że nawet jeśli nie uda się im uciec przed radarem, będzie to dla nich jedynie cenne doświadczenie. Co innego w realnej walce. – Kiedy czujniki w samolocie zasygnalizują, że jesteśmy namierzeni, możemy być pewni, że za 2–3 sekundy ktoś wystrzeli pocisk, który ma w nas trafić – wyjaśnia pilot F-16, który podczas „Mace XIX” był oficerem łącznikowym. Trzeba wówczas bardzo szybko podejmować właściwie decyzje i zastosować odpowiedni manewr, by uciec przed wiązką radaru. – Choć słowo uciec nie jest tu właściwe. Piloci nie uciekają, bo ciągle napierają na cel, który mają zniszczyć. Nie lecą jednak do niego po linii prostej, tylko manewrują w powietrzu – tłumaczy. Czy załogi samolotów mają szansę na oszukanie radaru? – Wszystko zależy od siły promieniowania i rodzaju tego urządzenia – zauważa oficer.

Podczas manewrów odbyły się również ćwiczenia z zakłócania promieniowania radarów. – Są samoloty dedykowane wyłącznie do tego, by latać nad polem walki i zakłócać pracę urządzeń stojących na ziemi. Taki samolot też brał udział w tych manewrach – mówi oficer. W ten sposób można również wykorzystać polskie F-16, choć, jak przyznają piloci, możliwości naszych myśliwców w tym zakresie nie są tak potężne jak samolotów przeznaczonych wyłącznie do takich zadań.

Ćwiczenia „Mace XIX” trwały od 7 do 29 lipca. Brali w nich udział piloci z Finlandii, Norwegii, Francji, Danii, Niemiec, Włoch, Czech, Słowacji i Polski.

Ewa Korsak

autor zdjęć: st. chor. sztab. Waldemar Młynarczyk/ Combat Camera DORSZ

dodaj komentarz

komentarze


Co słychać pod wodą?
 
Wybiła godzina zemsty
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Olimp w Paryżu
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Aplikuj na kurs oficerski
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Medycyna „pancerna”
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Setki cystern dla armii
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Terytorialsi zobaczą więcej
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Transformacja wymogiem XXI wieku
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
„Szczury Tobruku” atakują
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Ustawa amunicyjna podpisana przez prezydenta
Ostre słowa, mocne ciosy
Homar, czyli przełom
Determinacja i wola walki to podstawa
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Karta dla rodzin wojskowych
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Zyskać przewagę w powietrzu
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Mniej obcy w obcym kraju
Pożegnanie z Żaganiem
Ogień Czarnej Pantery
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zmiana warty w PKW Liban
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
Olympus in Paris
Użyteczno-bojowy sprawdzian lubelskich i szwedzkich terytorialsów
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Jesień przeciwlotników
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Bój o cyberbezpieczeństwo
Czworonożny żandarm w Paryżu
Polskie „JAG” już działa
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Rekordowa obsada maratonu z plecakami

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO