moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

„Operacja Wuhan” na ostatniej prostej

Już tylko 100 dni pozostało do otwarcia VII Światowych Wojskowych Igrzysk Sportowych w chińskim Wuhan. O przygotowaniach reprezentacji Wojska Polskiego do najważniejszej wojskowej imprezy czterolecia i o nadziejach związanych z jej startem mówi płk Tomasz Bartkowiak, szef Oddziału Wychowania Fizycznego i Sportu Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.


Płk Tomasz Bartkowiak (z prawej) na starcie do biegu ze strzelaniem w Kościelisku

Za kilka dni minie termin podania ostatecznego składu reprezentacji Wojska Polskiego, która poleci do Chin. Ilu zawodników i w ilu dyscyplinach reprezentować nas będzie w Wuhan?

Płk Tomasz Bartkowiak: Jeszcze nie zatwierdziliśmy pełnego składu reprezentacji. Jest jeszcze kilka niewiadomych. W kilku przypadkach dojdzie do zmian w składzie. W Wuhan wystartuje około 190 reprezentantów Polski, którzy walczyć będą o medale w 17 dyscyplinach sportu. W dziesięciu nie wystawimy zawodników.

Choć na wojskowe igrzyska w Wuhan pojedzie najliczniejsza reprezentacja Wojska Polskiego w historii naszych startów, to rywale wysyłają do Chin jeszcze więcej zawodników. Ze wstępnych zgłoszeń wysłanych do komitetu organizacyjnego igrzysk wynika, że polska reprezentacja pod względem liczebności jest poza pierwszą dziesiątką. Stawiamy na jakość a nie ilość?

Zgadza się. Wysyłamy zawodników z tych dyscyplin, w których stać nas na zdobycie medali. W przeciwieństwie do wielu innych reprezentacji nie nadużywamy gościnności organizatorów, którzy zobowiązali się do pokrycia kosztów pobytu wszystkich sportowców i określonej grupy towarzyszących im osób. Dzięki temu, jak i powiększeniu liczby dyscyplin w programie imprezy, te igrzyska będą rekordowe pod względem frekwencji.

W reprezentacji Polski najwięcej jest lekkoatletów i pływaków, czyli przedstawicieli najbardziej medalodajnych dyscyplin. To głównie od ich postawy zależeć będzie miejsce, które zajmie reprezentacja w klasyfikacji medalowej igrzysk. Jakie cele postawiono reprezentantom Wojska Polskiego w Wuhan?

Nasz najlepszy dotychczasowy rezultat – czwarte miejsce – osiągnęliśmy na igrzyskach w Rio de Janeiro w 2011 roku. Pamiętajmy jednak, że na tej imprezie nie startowali Rosjanie, którzy mają bardzo mocną reprezentację. Ich zespół wygrał klasyfikację ostatnich igrzysk w Korei Południowej i jest głównym faworytem w Wuhan. Sądzę, że także Chiny, Brazylia i Korea Południowa są poza naszym zasięgiem. Drużyna powalczy więc o powtórzenie wyniku z Korei, czyli o piąte miejsce i z takim zadaniem jedziemy do Chin. Znacząco wzmocniliśmy naszą reprezentację w lekkiej atletyce i pływaniu i mam nadzieję, że zawodnicy staną na wysokości zadania.

Nie będzie to łatwe, bo apetyt na czołową piątkę mają choćby nasi zachodni sąsiedzi.

Zapowiada się ciekawa rywalizacja z Niemcami. Nie zapominamy również o takich sportowych potęgach jak Francja i Włochy. Wiemy, że Niemcy bardzo się wzmocnili, zwłaszcza w tych dyscyplinach i konkurencjach, które włączono do programu igrzysk. My w tych nowych sportach nie mamy pewnych kandydatów do medali. Tymczasem, aby wywalczyć piątą lokatę w klasyfikacji medalowej trzeba, moim zdaniem, zdobyć przynajmniej 20 złotych krążków. Przed czterema laty do zajęcia tej pozycji wystarczyło dziesięć złotych medali.

Przed czterema laty na podium stanęli wszyscy maratończycy, a oprócz nich wszyscy zawodnicy, którzy reprezentowali nas w pływaniu, szermierce i pięcioboju morskim. Czy w Wuhan może być podobnie?

Oczywiście nie mam nic przeciwko takiemu scenariuszowi. Najważniejsze, aby nasi sportowcy zdobywali medale z najcenniejszego kruszcu, bo to one w największym stopniu decydują o pozycji w końcowej klasyfikacji. Mamy mocne reprezentacje w lekkiej atletyce, pływaniu, szermierce, pięcioboju morskim i nowoczesnym oraz kolarstwie. Mam nadzieję, że na medal spiszą się też judoczki i żeglarki. Nie bez szans na podium są też nasi reprezentanci w boksie, strzelectwie, triatlonie, zapasach i biegach na orientację.

Reprezentacja Wojska Polskiego jest bardzo dobrze przygotowana do startu w Wuhan. Duża w tym zasługa kampanii „Zostań żołnierzem”, w której wystąpiła Sofia Ennaoui. Dzięki niej wielu sportowców przekonało się, że warto wstąpić w szeregi armii. Ponad 150 zawodników odbyło podstawowe szkolenie przygotowujące do służby i złożyło przysięgi wojskowe. Najlepsi z nich trafili już na etaty w wojskowych zespołach sportowych. Kolejni trafią do nich po igrzyskach w Chinach, po których nastąpi rotacja w składach WZS. Większe zainteresowanie czołowych polskich sportowców wojskiem to również efekt znacznego skrócenia dla nich podstawowego szkolenia. Wreszcie dzięki bardzo dobrej współpracy pomiędzy resortami obrony narodowej oraz sportu i turystyki potencjał sportu wojskowego, a zarazem i sportu polskiego, powiększy się o dodatkowe 36 etatów w WZS-ach. Dążymy do tego, aby w przyszłości na igrzyskach olimpijskich połowę medali zdobywali żołnierze. Marzy nam się, aby na mistrzostwach świata i Europy w takich dyscyplinach jak lekka atletyka czy szermierka 50 procent miejsc na podium zajmowali reprezentanci Wojska Polskiego.


Płk Tomasz Bartkowiak z najlepszymi zawodniczkami Regionalnych Mistrzostw CISM w Biatlonie

Aby tak się stało, ważna jest nie tylko modelowa współpraca pomiędzy dwoma resortami, ale również z polskimi związkami sportowymi. Jak ona wygląda z perspektywy przygotowań reprezentacji Wojska Polskiego do igrzysk w Chinach?

Bardzo dobrze. Działacze sportowi doceniają to, że dzięki ofercie wojska poprawia się sytuacja materialna wielu zawodników. Zwalniają ich na odbycie szkoleń i wspierają ich starania o przyjęcie na etat do wojskowych zespołów sportowych. Wspólnie staramy się tak dobierać kalendarz startów żołnierzy, by nie kolidował on z kluczowymi występami w zawodach cywilnych. Niektórzy sportowcy na igrzyska w Wuhan będą dolatywać prosto z imprez, na których walczyć będą o punkty do rankingu olimpijskiego, bardzo ważnego jeśli chodzi o wywalczenie przepustek na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Tokio. Bardzo byśmy chcieli, aby współpraca z kluczowymi związkami sportowymi była jeszcze lepsza. Cieszy nas, że w niektórych dyscyplinach coraz więcej do powiedzenia mają nasi trenerzy. Liczymy na to, że będą jeszcze bardziej doceniani.

Tak się złożyło, że na dwóch ostatnich wojskowych igrzyskach pierwsze medale dla Polski zdobywali judocy. W Rio de Janeiro brąz zdobyła drużyna męska, a w Mungyeong srebro drużyna kobiet. W Wuhan pierwszy zdobyty medal będzie 135. w historii startów Polaków w wojskowych letnich igrzyskach. Kto może go zdobyć?

Pierwszego dnia po otwarciu igrzysk również odbędą się turnieje drużynowe w judo. W planie są także pierwsze finały w pływaniu i strzelectwie, rywalizację o medale indywidualne zakończą szablistki i floreciści, a także poznamy medalistów w kolarstwie – kobiety i mężczyźni walczyć będą w jeździe indywidualnej na czas. Nie znam jeszcze dokładnego harmonogramu startów, ale mam nadzieję, że już od pierwszego dnia mocno włączymy się do rywalizacji o medale.

Jak wygląda ostatnia prosta przygotowań do startów w Chinach? Jak „Operacja Wuhan” wygląda od strony logistycznej?

Przed nami jeszcze sporo pracy. M.in. dbamy o to, aby zapewnić wszystkim sportowcom jak największy komfort podróży do Wuhan. Finalizujemy wynajęcie od komercyjnej linii lotniczej samolotu czarterowego. Planujemy, że poleci nim grupa ok. 240 sportowców i osób towarzyszących. Przed odlotem odbędzie się uroczyste pożegnanie reprezentacji. Za kilka dni wróci z Wuhan z rekonesansu trzech naszych oficerów. Czekamy na ich raport o warunkach, jakie stworzono naszej reprezentacji w wiosce olimpijskiej. Mam nadzieję, że wszyscy wywiozą z niej dobre wrażenia, a oprócz tego – co najistotniejsze – poczucie wykonania zadań, które im postawiono.

Rozmawiał Jacek Szustakowski

autor zdjęć: Jacek Szustakowski

dodaj komentarz

komentarze


„Jaguar” grasuje w Drawsku
 
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Co słychać pod wodą?
Olimp w Paryżu
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Wzmacnianie granicy w toku
Święto podchorążych
Terytorialsi zobaczą więcej
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Right Equipment for Right Time
Jaka przyszłość artylerii?
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Jesień przeciwlotników
„Szczury Tobruku” atakują
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Święto w rocznicę wybuchu powstania
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Setki cystern dla armii
„Szpej”, czyli najważniejszy jest żołnierz
W MON-ie o modernizacji
Norwegowie na straży polskiego nieba
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
O amunicji w Bratysławie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Szef MON-u na obradach w Berlinie
Wojskowa służba zdrowia musi przejść transformację
„Husarz” wystartował
Ostre słowa, mocne ciosy
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Olympus in Paris
Huge Help
Medycyna w wersji specjalnej
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Transformacja dla zwycięstwa
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Zmiana warty w PKW Liban
Polskie „JAG” już działa
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Karta dla rodzin wojskowych
Od legionisty do oficera wywiadu
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Wybiła godzina zemsty
Czworonożny żandarm w Paryżu

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO