Stany Zjednoczone to w tym roku gość specjalny Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego. Na amerykańskiej wystawie narodowej w Kielcach można było zobaczyć śmigłowce Black Hawk i Apache, model myśliwca F-35 czy czołg Abrams. Swoje produkty prezentowało aż 50 firm przemysłu zbrojeniowego z USA.
Tradycją jest, że podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego jedno z państw przygotowuje wystawę, na której prezentuje produkty rodzimego przemysłu zbrojeniowego. W tym roku z wystawą narodową do Kielc przyjechali Amerykanie.
Ekspozycja Stanów Zjednoczonych została ulokowana na powierzchni 1500 metrów kwadratowych. Swoje wyroby zaprezentowało aż 50 przedsiębiorstw związanych z przemysłem obronnym. – Zaprosiliśmy do udziału zarówno wielkie koncerny, jak i niewielkie firmy, gdyż zależało nam na tym, aby pokazać jak najszerszą gamę produktów z USA. Na targach byli z nami przedstawiciele branży lotniczej, optoelektronicznej, a nawet te oferujące rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa – mówi Jason Rubin z firmy Kallman, która odpowiadała za organizację amerykańskiej wystawy.
Film: Paweł Sobkowicz/ portal polska-zbrojna.pl
Bezsprzecznie największe zainteresowanie wśród zwiedzających wystawę wzbudzała firma Lockheed Martin, która pokazała w Kielcach odwzorowany w skali 1:1 model F-35. To myśliwiec, który Polska zamierza kupić od USA. – Potwierdzam, że wszystko idzie w dobrym kierunku – mówiła Georgette Mosbacher, ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce podczas ceremonii otwarcia kieleckich targów.
Film: Paweł Sobkowicz/ portal polska-zbrojna.pl
Poza modelem myśliwca, dużym zainteresowaniem cieszył się także prezentowany na wystawie śmigłowiec Black Hawk. Cztery takie maszyny wkrótce otrzymają polskie wojska specjalne. Zostaną one wyprodukowane w PZL Mielec, największych zakładach Lockheeda znajdujących się poza Stanami Zjednoczonymi. Maszyna pokazywana na targach była uzbrojona w system uzbrojenia śmigłowca BH podwieszanego na jednostanowiskowym skrzydełku.
Śmigłowiec przywiozła do Kielc także firma Boeing. Przed halą, w której mieściła się wystawa, prezentowany był Apache. Natomiast na stoisku – symulator maszyny, dzięki czemu każdy mógł zasiąść za jej sterami.
Swoją ofertę promował także Raytheon. Na stoisku firmy można było zobaczyć nie tylko szeroką gamę oferowanych przez nią produktów, ale także uzyskać informację na temat udziału w polskich programach „Wisła” czy „Homar”, zakładających dostarczenie Wojsku Polskiemu systemów Patriot i Himars.
Film: Paweł Sobkowicz/ portal polska-zbrojna.pl
Zwiedzający MSPO mogli obejrzeć również sprzęt firm Northrop Grumman, Alaska Structures czy Owl Cyber Defense Solutions. Ale amerykańska wystawa to nie tylko produkty przemysłu zbrojeniowego. Do Kielc przyjechali także żołnierze US Army. Można było zobaczyć między innymi czołg Abrams M1 i wóz ewakuacji Herkules, które na co dzień stacjonują w Drawsku Pomorskim, a także śmigłowce Apache i Chinook, które przyleciały do Polski z Niemiec.
Był też gość specjalny. Amerykanie do Kielc zaprosili płk. Alfreda Merrilla Wordena, jednego z uczestników misji Apollo 15, z którym można było porozmawiać.
Film: Paweł Sobkowicz/ portal polska-zbrojna.pl
Zwiedzający kieleckie targi mieli okazję zobaczyć również przelot amerykańskich statków powietrznych. Tuż po rozpoczęciu wystawy nad halami targowymi pojawiły się dwa myśliwce F-15, samolot wielozadaniowy Boeing P-8 Poseidon, a także cysterna KC-135, która umożliwia tankowanie samolotów w powietrzu.
Wystawy narodowe to tradycja Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego. Pierwsza odbyła się w 2004 roku. Dotychczas ofertę swojego przemysłu zbrojeniowego przedstawiły w ten sposób m.in. Niemcy, Francja, Izrael, USA, Szwecja, państwa Grupy V4, Wielka Brytania, Włochy, Turcja, Norwegia, Korea. Stany Zjednoczone były państwem partnerskim targów dwa razy.
autor zdjęć: Michał Niwicz
komentarze