Ministerstwo Obrony Narodowej chce ułatwić powoływanie do wojsk obrony terytorialnej rezerwistów, którzy odeszli z armii w ostatnich dwóch latach. Takie rozwiązanie pozwoli wykorzystać kwalifikacje byłych wojskowych w walce z epidemią koronawirusa. W przypadku ochotników cywilnych do WOT nabór został wstrzymany, nadal jednak można wysyłać wnioski drogą elektroniczną.
W działania mające ograniczyć epidemię COVID-19 wojska obrony terytorialnej włączyły się ponad miesiąc temu. Formacja rozpoczęła m.in. ogólnopolską operację antykryzysową pod kryptonimem „Odporna Wiosna”. W ramach akcji terytorialsi dostarczają żywność i leki, wspierają służby sanitarne i samorząd terytorialny, współpracują z ośrodkami pomocy społecznej i Caritasem, wspierają rodziny medyków, kombatantów, osoby starsze i przebywających w kwarantannie, oddają krew oraz prowadzą infolinię wsparcia psychologicznego. – Nasi żołnierze obecni są wszędzie tam, gdzie jest taka potrzeba. Wspierają też Policję, Straż Graniczną i służby lotniskowe – podkreśla ppłk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy DWOT.
Rezerwista na terytorialsa
Jak dodaje oficer, aktywne działania żołnierzy WOT w ostatnich tygodniach wpłynęły na wzrost zainteresowania terytorialną służbą wojskową. Od kilku dni przedstawiciele dowództwa i jednostek WOT odbierają mnóstwo telefonów, e-maili i wiadomości za pośrednictwem mediów społecznościowych. – Kontaktują się z nami osoby, które do tej pory nie miały żadnej styczności z wojskiem, ale również byli żołnierze, którzy deklarują chęć powrotu do służby i swoją pomoc – wyjaśnia ppłk Pietrzak.
Ze względu na sytuację kryzysową, MON postanowił wykorzystać potencjał rezerwistów. W resorcie przygotowywany jest projekt rozporządzenia, które przewiduje wprowadzenie ułatwień przy ich rekrutacji. Chodzi jednak wyłącznie o tych rezerwistów, którzy z armii odeszli w ciągu ostatnich dwóch lat.
Przedstawiciele resortu uzasadniają, że żołnierze rezerwy z racji doświadczenia wojskowego, które zdobywali niedawno, są bardzo wartościowymi kandydatami. „Wielu z nich to specjaliści, których kompetencje mogłyby zostać wykorzystane w walce z koronawirusem” – dodają autorzy projektu rozporządzenia. Najbardziej pożądane są osoby, które są medykami lub mają kwalifikacje medyczne. Ale, jak zaznacza ppłk Pietrzak, nie tylko. – Każdy, kto chce służyć, znajdzie u nas miejsce i zajęcie związane ze zwalczaniem skutków koronawirusa – mówi oficer.
Projekt zakłada, że procedura powołania byłych żołnierzy ma zostać maksymalnie uproszczona. Rezerwista nadal będzie musiał zgłosić się do wojskowej komendy uzupełnień, której przedstawiciele przeanalizują m.in. dokumenty, które złożył elektronicznie oraz przeprowadzą rozmowę kwalifikacyjną. Jednak rezerwiści będą wyłączeni z obowiązku wizyty w jednostce wojskowej, gdzie zazwyczaj poznawali warunki służby. Nie będą też musieli przechodzić badań psychologicznych. Ułatwienia przy naborze mają sprawić, że zwiększą się szeregi terytorialsów, którzy pozostają w gotowości do działania.
Przygotowane rozwiązania w tej sprawie mają w przyszłości dotyczyć także innych sytuacji kryzysowych w kraju.
E-deklaracja dla cywilów
Inaczej wygląda sytuacja ochotników cywilnych. W ich przypadku powołanie do służby nie jest na razie możliwe. – Ze względu na sytuację epidemiczną oraz zmianę modelu naszego funkcjonowania ze szkoleniowego na przeciwkryzysowy, nie prowadzimy kwalifikacji do służby. Ale każdy ochotnik może zgłosić swój akces poprzez e-deklarację – mówi ppłk Pietrzak. Należy ją wysłać drogą mailową na adres: rekrutacjaWOT@mon.gov.pl W zgłoszeniu trzeba podać imię i nazwisko, nr telefonu, adres e-mail, wskazać WKU właściwe dla miejsca zameldowania. – Zebrane w ten sposób dane pozwolą przyspieszyć proces rekrutacji, gdy sytuacja już się unormuje i zostanie podjęta decyzja o wznowieniu powołań do służby w WOT – wyjaśnia ppłk Pietrzak.
W wojskach obrony terytorialnej służy 25 tys. żołnierzy. Misją formacji jest obrona i wspieranie lokalnych społeczności. Aby zostać żołnierzem TSW trzeba być pełnoletnim, mieć polskie obywatelstwo, być zdrowym i niekaranym. Nie można także pełnić służby w innych rodzajach wojsk czy niektórych służbach mundurowych. Pełne wyszkolenie terytorialsa trwa trzy lata.
autor zdjęć: DWOT
komentarze