Kościół św. Stanisława Kostki, Reduta Banku Polskiego, mur getta – m.in. w tych miejscach widać jeszcze pozostałości po powstańczych walkach sprzed 77 lat. Członkowie Fundacji „Mi Polin / Z Polski” odszukali ślady po kulach i utrwalili je w brązowych odlewach. Projekt powstał dzięki grantowi z Muzeum Historii Polski w ramach kampanii „Patriotyzm Jutra”.
– Chcieliśmy utrwalić ostatnie ślady po powstańczych walkach, które wciąż widać na murach Warszawy – mówi Aleksander Prugar, prezes Fundacji „Mi Polin / Z Polski” o zrealizowanym przez nich projekcie „Ślady Pamięci”. Prezes dodaje, że ślady po kulach to symbole poświęcenia i walki warszawiaków, ich dążenia do niepodległości, a także świadkowie przypominający o tym, ile miasto wycierpiało podczas II wojny światowej. – Niestety takie pamiątki cały czas znikają, wiele już zostało zamurowanych podczas remontów – podkreśla Helena Czernek z Fundacji, autorka m.in. projektu żółtego żonkila upamiętniającego powstanie w getcie warszawskim. Na szczęście, jak dodaje, część inwestorów zostawia wojenne pozostałości na fasadach budynków np. zabezpieczając je pancernym szkłem.
Z taką dbałością został przeprowadzony remont szkoły przy ul. Czarnieckiego na Żoliborzu, gdzie na odrestaurowanej elewacji pozostawiono przedwojenną cegłę, a na niej ok. trzech tysięcy śladów po powstańczych kulach. – Czujemy się częścią historii Warszawy i nie chcemy o niej zapominać – zaznacza Prugar. Dlatego odszukali dziesięć miejsc w stolicy, w których pozostały ślady po kulach i przygotowali ich odlewy w brązie. – W naszym projekcie połączyliśmy historię, sztukę i design, nadaliśmy śladom rzeźbiarską formę, w rezultacie powstały małe pomniki tamtych dramatycznych wydarzeń – dodają członkowie Fundacji.
Prace nad projektem, który powstał dzięki grantowi z Muzeum Historii Polski w ramach programu „Patriotyzm Jutra”, trwały trzy miesiące. Członkowie Fundacji wybrali 10 miejsc w stolicy i zebrali informacje o walkach, jakie się tam toczyły. Następnie odciskali ślady po kulach widoczne na fasadach budynków za pomocą naturalnego silikonu, dzięki czemu nie została naruszona oryginalna powierzchnia muru. Potem tworzyli z nich formę gipsową i silikonową, a w końcu odlew z brązu. Odlewy pochodziły z różnych dzielnic Warszawy. Utrwalono m.in. ślady z fasady kościoła św. Stanisława Kostki na Żoliborzu, gdzie podczas powstania zorganizowano szpital polowy i magazyn broni; z Mostu Poniatowskiego, który powstańcy próbowali bezskutecznie zdobyć od pierwszego dnia walk; budynku Reduty Banku Polskiego przy ul. Bielańskiej, który był broniony przez powstańców do 1 września czy kamienicy na ul. Żelaznej, gdzie mieściła się część władz powstania, a stacjonujący tu żołnierze blokowali okupantom poruszanie się Alejami Jerozolimskimi. Każdy odlew jest opisany – członkowie Fundacji przygotowali zdjęcia budynków, z których odlewy pochodzą oraz informację o walkach, jakie miały tam miejsce.
– Dla mnie dwa z tych miejsc są najważniejsze – zaznacza Helena Czernek. Jednym z nich jest mur kamienicy przy ul. Waliców, który od 1940 roku stanowił granicę warszawskiego getta, a w czasie powstania warszawskiego był terenem walk batalionu Armii Krajowej „Sowiński”. Uwzględniając go w naszym projekcie chcieliśmy przypomnieć, że Warszawa jest miastem dwóch powstań: w getcie i warszawskiego – mówi Helena.
Drugie miejsce to budynek przy ul. Mazowieckiej, w którym dziś mieści się Dom Artysty Plastyka. W sierpniu 1944 roku ze względu na sąsiedztwo siedziby Arbeitsamtu, czyli okupacyjnego urzędu pracy, było to miejsce zaciętych starć powstańców z Niemcami. – Walczył tam w batalionie AK „Kiliński” mój dziadek Zbigniew Grabowski „Chemik”, który brał udział m.in. w zdobywaniu budynku PAST-y – dodaje projektantka.
Fundacja chciałaby kontynuować projekt. – Marzę, abyśmy zrobili dziesiątki takich odlewów i aby kiedyś powstał z nich pomnik, będący odbiciem historii powstańczej Warszawy – mówi Prugar.
Odlewy stanowiące Kolekcję Pamięci miały być pokazane na wystawie w Muzeum Niepodległości, ale plany te pokrzyżowała pandemia. Na razie kolekcja jest więc dostępna na stronie: sladypamieci.waw.pl.
autor zdjęć: Aleksander Prugar / sladypamieci.waw.pl
komentarze