30 kwietnia w Powidzu odbędą się Mistrzostwa Wojska Polskiego w Walce w Bliskim Kontakcie. W rywalizacji wezmą udział żołnierze ze wszystkich rodzajów sił zbrojnych. W akcji zobaczymy m.in. czołgistów, spadochroniarzy, specjalsów, terytorialsów oraz gwiazdy sportów walki. Udział w wydarzeniu potwierdził Mateusz Masternak, jeden z najlepszych polskich bokserów.
Mistrzostwa Wojska Polskiego w Walce w Bliskim Kontakcie to wydarzenie, które od 2015 roku organizuje Akademia Wojsk Lądowych. Już za tydzień odbędzie się ich szósta edycja. Tym razem wydarzenie odbędzie się pod hasłem „Walkę mamy we krwi”, a żołnierze będą walczyć w formule MMA. Gala odbędzie się 30 kwietnia w 33 Bazie Lotnictwa Transportowego w Powidzu. Zaplanowano siedem pojedynków w różnych kategoriach wagowych, a także jeden specjalny z udziałem gwiazd sportu.
O tym, kogo zobaczymy w oktagonie, przekonamy się już wkrótce. Dziś w Akademii Wojsk Lądowych rozpoczęły się eliminacje. Bierze w nich udział ponad 80 żołnierzy ze wszystkich rodzajów sił zbrojnych (w tym kilkanaście kobiet), którzy rywalizują w 11 kategoriach wagowych.
– Po pierwszych treningach widzę, że większość zawodników ma bardzo duże doświadczenie, niektórzy mają za sobą walki w różnych federacjach, więc poziom gali finałowej na pewno będzie bardzo wysoki. Szczególnie silną reprezentację wystawiły wojska obrony terytorialnej, a także 12 Dywizja Zmechanizowana – mówi ppłk dr Dariusz Lenart, kierownik Zakładu Wychowania Fizycznego i Sportu wrocławskiej uczelni. – Co istotne, na eliminacjach stawili się żołnierze z różnych korpusów osobowych. O możliwość uczestnictwa w gali, która odbędzie się za tydzień, walczą zarówno szeregowi, podoficerowie, jak i oficerowie. Widać, że jednostki przywiązują dużą wagę do sportów walki. Część zawodników trenowała wcześniej judo, zapasy czy boks. Teraz przestawiają się na MMA, czyli mieszane sztuki walki – zaznacza.
Film: MON
Zmagania sportowców w mundurach obserwuje m.in. płk Tomasz Bartkowiak, szef Centralnego Wojskowego Zespołu Sportowego. – Poziom zawodników jest bardzo wysoki, ciężko wyłonić faworyta. Niech wygra najlepszy, na tym polega piękno sportu – mówi.
Zwycięzcy walk, które toczą się właśnie we Wrocławiu, zostaną zaproszeni do reprezentowania swoich związków taktycznych 30 kwietnia w Powidzu. Wówczas zawalczą o tytuły mistrzów Wojska Polskiego w walce w bliskim kontakcie. – To bardzo prestiżowy tytuł, bo jest on potwierdzeniem wysokiego poziomu ich wyszkolenia – zaznacza Bartkowiak. Ale to nie wszystko. Podczas gali głównej odbędą się też tzw. super fight, w których z czempionami Wojska Polskiego zmierzą się gwiazdy sportów walki.
30 kwietnia w oktagonie zobaczymy m.in. Mateusza Masternaka, jednego z najlepszych polskich bokserów, a od niedawna także żołnierza Wojska Polskiego. – Bez względu na to, gdzie i z kim walczę, traktuje to bardzo poważnie. Można grać w piłkę, można grać w koszykówkę, ale boks to już nie gra. Tu trzeba walczyć i szanować każdego rywala. Moje doświadczenie nie ma żadnego znaczenia, po prostu trzeba wyjść i wypełnić jak najlepiej swoje zadanie – mówi w rozmowie z „Polską Zbrojną” szeregowy. Masternak jeszcze nie ujawnia, z kim stoczy walkę. – Zapewniam, że to będzie niesamowita gala ze świetną obsadą. Gwarantuję, że walki będą bardzo emocjonujące. Zachęcam wszystkich do śledzenia wydarzenia – zaznacza.
Grafika: MON
Dlaczego wojsko zdecydowało się na organizację takiego wydarzenia? – Stawiamy na rozwój i popularyzację sportów walki w Wojsku Polskim, bo dostrzegamy w tych działaniach duży potencjał promocyjny, który wpływa na zainteresowanie siłami zbrojnymi. Jednym z priorytetów ministra Mariusza Błaszczaka jest zwiększanie liczebności wojska, a sporty walki w siłach zbrojnych mogą przyciągnąć do służby młodych ludzi, którzy będą rozwijali swoje pasje i służyli ojczyźnie – mówi Mateusz Kurzejewski, zastępca dyrektora Centrum Operacyjnego Ministerstwa Obrony Narodowej. – Oczywiście ważny jest także aspekt czysto sportowy. Żołnierze powinni dobrze czuć się w walce, to naturalna zależność, a formuła walk MMA doskonale się tu sprawdza. Zachęcam wszystkich do oglądania gali. Będzie się działo – zapewnia.
Niestety, z powodu sytuacji epidemicznej wydarzenie odbędzie się bez udziału publiczności. Zmagania żołnierzy jednak będzie można obejrzeć w telewizji (transmisja w sobotę 30 kwietnia o godz. 19.00 na kanale TVP Sport).
autor zdjęć: Monika Dwulatek
komentarze