Nawet jeśli Rosja poniesie porażkę w Ukrainie, to nie zmieni swego nastawienia wobec porządku międzynarodowego. NATO nadal będzie jej przeciwnikiem, będzie chciała osłabiać nasze zdolności – mówił minister obrony Mariusz Błaszczak, otwierając NATO Resilience Symposium. Dlatego, jak podkreślał, trzeba wzmacniać współpracę w budowie odporności Sojuszu.
W Akademii Sztuki Wojennej rozpoczął się dziś dwudniowy kongres NATO Resilience Symposium, poświęcony wyzwaniom Sojuszu i zagrożeniom dla bezpieczeństwa międzynarodowego. Biorą w nim udział przedstawiciele 30 państw Paktu Północnoatlantyckiego oraz natowskich instytucji: Kwatery Głównej i Strategicznego Dowództwa Transformacji NATO. Wśród gości są m.in. Mircea Geoana, zastępca sekretarza generalnego NATO i gen. Philippe Lavigne, naczelny dowódca sił sojuszniczych ds. transformacji.
Sympozjum otworzył minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, który swoje przemówienie poświęcił sytuacji w Ukrainie i reakcji Sojuszu na atak Rosji. – Rosyjska inwazja na suwerenną Ukrainę zburzyła nasze przekonanie, że horror wojny w Europie należy do przeszłości. Ten niesprowokowany atak, ułatwiony przez Białoruś, potwierdził, że Rosja jest gotowa do realizowania swoich neoimperialnych ambicji metodami zbrojnymi – powiedział szef MON-u. – Nasza zdecydowana i spójna reakcja na działania Rosji była szokującą niespodzianką dla Moskwy. Odpowiedzią były działania odwetowe, między innymi bezprawne zawieszenie dostaw gazu do Bułgarii i Polski – dodał minister. Zwrócił uwagę na to, że działania Rosji wobec państw NATO są poniżej progu wojny i nabierają na sile. – Należy zakładać, że zagrożenia te będą trwały. Nawet jeżeli Rosja poniesie porażkę w Ukrainie, jest bardzo mało prawdopodobne, że zmieni swój paradygmat wobec Zachodu i nastawienie względem porządku międzynarodowego. Rosja będzie w dalszym ciągu postrzegać nas jako przeciwników i podejmować coraz bardziej złożone próby osłabiania naszych zdolności – mówił szef MON-u.
Przypomniał również, że zmiana dotycząca bezpieczeństwa Europy, zwłaszcza w jej wschodniej części, rozpoczęła się w 2014 roku, gdy Rosja anektowała Krym. – Być może było to nawet wcześniej, w 2008 roku, kiedy zaatakowała Gruzję – mówił Mariusz Błaszczak. Zwrócił uwagę na to, że nasze bezpieczeństwo będzie wymagało podejścia, które zintegruje zdolności cywilne, jak i wojskowe. Podkreślił również znaczenie wzmacniania wschodniej flanki przez siły NATO. – To idea odporności może wzmocnić nasze bezpieczeństwo. Cieszymy się, że odgrywa coraz większą rolę w pracach Sojuszu i UE. Jeśli chodzi o NATO, ważny krok został dokonany w Warszawie, podczas szczytu NATO w 2016 roku, kiedy szefowie państw i rządów wydali zobowiązanie do wzmocnienia odporności – przypomniał Błaszczak. – Polska wspiera dalsze prace w NATO i Unii Europejskiej, mające na celu koordynację i ułatwianie tych wysiłków, ponieważ wzmocnienie naszej indywidualnej odporności przyczynia się do odporności całej naszej społeczności – dodał szef resortu obrony. Zaznaczył również, że należy zwiększyć współpracę i wsparcie w budowaniu odporności państw, które są najbardziej zagrożone presją ze strony Rosji, czyli Gruzji, Mołdawii, Bałkanów.
Film: MON
W swoim przemówieniu minister Błaszczak podkreślił, jak wielki podziw zachodniego świata budzi postawa Ukraińców. – Skuteczność ukraińskiej obrony i heroizm na polu walki wzbudza szacunek wśród ludzi na całym świecie – powiedział Błaszczak. Zwrócił przy tym uwagę, że znaczącą rolę odgrywa ukraińska obrona terytorialna. – Zmotywowani, patriotyczni i dobrze dowodzeni ochotnicy mogą stać się bardzo skutecznym narzędziem w walce z wrogiem. Mogą także być bardzo skutecznym narzędziem we wspieraniu ludności cywilnej na terenach objętych wojną. Warto zauważyć, że Ukraina buduje wojska obrony terytorialnej między innymi na wzór Polski – mówił szef Ministerstwa Obrony Narodowej.
Otwierając natowskie sympozjum, Mariusz Błaszczak przyznał, że Ukraina jest ogromnym poligonem doświadczalnym koncepcji odporności. – Powinniśmy wyciągnąć wnioski z jej doświadczeń – apelował minister. – Mam nadzieję, że kolejne NATO Resilience Symposium odbędzie się w Ukrainie – zakończył przemówienie Mariusz Błaszczak.
autor zdjęć: Leszek Chemperek / CO MON
komentarze