moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Bieg pod dyktando niebieskich beretów

Kapral Patryk Błaszczyk i Beata Białek zostali zwycięzcami IX Ćwierćmaratonu Komandosa w Słupsku. W rywalizacji mężczyzn wszystkie miejsca na podium wywalczyli reprezentanci 7 Brygady Obrony Wybrzeża. Żołnierze z formacji niebieskich beretów zajęli również dwa pierwsze miejsca w klasyfikacji drużynowej. Dystans 10,5 km pokonała rekordowa liczba zawodników – 365.

Na starcie dziewiątej edycji „ćwiartki komandosa” stanęło 315 mężczyzn i 50 kobiet. Wymagającą trasę z licznymi wyczerpującymi podbiegami w wyznaczonym limicie dwóch godzin pokonało 363 zawodników, biegnąc w umundurowaniu polowym i z plecakiem ważącym minimum 10 kg. Na mecie zameldowali się wszyscy, w tym biegnące na dwóch ostatnich pozycjach kobiety. Jedną z nich była najstarsza uczestniczka biegu – 74-letnia Ewa Kasierska z Wojskowego Klubu Biegacza „Meta” Lubliniec.

 

Trio z 7 BOW

Po starcie mocne tempo podyktował kpr. Patryk Błaszczyk z 7 Brygady Obrony Wybrzeża. Aktualny mistrz Wojska Polskiego w biegu przełajowym mężczyzn do 35 lat na 3 km oraz wicemistrz w biegu patrolowym debiutował na trasie komandoskiego ćwierćmaratonu. Przy tym po raz pierwszy biegł w zawodach z plecakiem. Do specyficznej imprezy, jak przyznał, wcale się nie przygotowywał. – Wsypałem piasek do plecaka i pobiegłem. Ruszam zawsze mocno od startu, bo to jest najlepsza recepta na pokonanie rywali. Po kilometrze biegłem ponad 60 m przed drugim z zawodników, a do ósmego kilometra systematycznie powiększałem przewagę nad rywalami – mówi triumfator imprezy.


Film: Jacek Szustakowski / ZbrojnaTV

Kapral Błaszczyk zmienił taktykę biegu, gdy do mety pozostało 2,5 km. – Wiedziałem, że mam tak dużą przewagę, iż mogę biec swobodnie. Odpuściłem więc sobie bieg w tempie 4 min 21 s na kilometr. Szybciej biegam, choć oczywiście bez plecaka, tzw. wybiegania po zawodach. Biegnąc spokojnie na ostatnim odcinku trasy, osiągnąłem metę bez większej zadyszki – dodaje żołnierz. Przyznaje jednak, że odczuł różnicę w biegu z dodatkowym obciążeniem. – Plecak sprawił, że mięśnie bardzo się męczyły, ale od strony wydolnościowej czułem się bardzo dobrze. Biegam zawodowo i na tyle znam swój organizm, że wiem, kiedy mogę przeszarżować ze zbyt mocnym tempem. Dzisiaj wszystko poszło zgodnie z planem – zaznacza zwycięzca.

Drugie miejsce pewnie wywalczył szer. Norbert Jefimczyk z 1 Lęborskiego Batalionu Zmechanizowanego, wchodzącego w skład 7 BOW. Do kolegi z formacji niebieskich beretów stracił ponad półtorej minuty. Przed rokiem szer. Jefimczyk w swoim pierwszym w karierze biegu z plecakiem zajął w „ćwiartce komandosa” również drugie miejsce – przegrał tylko ze st. sierż. Arturem Pelą. Tym razem bieg ukończył przed swoim starszym kolegą z 7 BOW, który z kolei musiał walczyć o utrzymanie trzeciej pozycji ze zwycięzcą ćwierćmaratonu z 2021 roku – matem Adamem Strukiem. – Adam mnie gonił na podbiegach, ja z kolei uciekałem mu na zbiegach. Akurat końcowy odcinek trasy był korzystniejszy dla mnie. Szybciej zbiegałem, wypracowałem bezpieczną przewagę i udało mi się ją utrzymać do mety – przyznaje zdobywca trzeciego miejsca.

Obietnica sierżanta

Starszy sierżant Artur Pelo przez półtora tygodnia przed zawodami nie tylko trenował, lecz także wieczorami przygotowywał trasę IX Ćwierćmaratonu Komandosa. Organizatorzy biegu – Fundacja Wspierania Inicjatyw Niekonwencjonalnych „Sub Ventum”, którą kieruje kmdr ppor. rez. Dariusz Kloskowski – gorąco dziękowali sześciokrotnemu zwycięzcy ćwierćmaratonu za pomoc. Żartowali nawet, że Artur grabił całą trasę. – Troszkę pracy włożyłem w jej przygotowanie – przyznał sam zawodnik ucieszony, że trasa była jeszcze bardziej wymagająca niż w zeszłym roku. – Było więcej podbiegów. Z rozmów z biegaczami wynika, że byli z niej zadowoleni. Nikt nie powiedział o niej złego słowa – stwierdził sierżant.

Trzeci zawodnik dziewiątej edycji „ćwiartki komandosa” po biegu cieszył się nie tylko z tego, że udało mu się wywalczyć miejsce na podium w rywalizacji indywidualnej, lecz także z dwóch czołowych lokat reprezentantów 7 BOW w klasyfikacji drużynowej. – Dwa tygodnie przed biegiem obiecałem dowódcy brygady, że nasze drużyny zajmą dwa pierwsze miejsca. Cieszę się, że dzięki jego pomocy udało nam się w stu procentach zrealizować nasz plan. Jestem bardzo zadowolony z postawy kolegów, którzy sumiennie przygotowali się do startu – dodaje utytułowany biegacz ze Słupska.

W czołowej dziesiątce biegu uplasowało się aż pięciu żołnierzy z 7 Brygady Obrony Wybrzeża. Tylko na pozycjach od czwartej do dziewiątej finiszowali zawodnicy spoza 7 BOW. Tak dobre wyniki w rywalizacji indywidualnej przełożyły się na dwa pierwsze miejsca ekip gospodarzy w klasyfikacji drużynowej. Trzecie miejsce na podium wywalczyła natomiast drużyna z 3 Zamojskiego Batalionu Zmechanizowanego, w której składzie znalazła się st. sierż. Aleksandra Jakubczak – druga zawodniczka w klasyfikacji kobiet. W biegu indywidualnym brązowa medalistka drużynowa przegrała jedynie z Beatą Białek z Ochotniczej Straży Pożarnej w Krzywiniu w województwie wielkopolskim. Na trzecim zaś miejscu zameldowała się kpr. Anna Ogorzałek z 11 Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

Trzem najlepszym drużynom oraz biegaczom i biegaczkom, którzy zajęli miejsca od pierwszego do siódmego, puchary wręczał między innymi gen. bryg. Roman Kopka, dowódca 7 Brygady Obrony Wybrzeża. Wcześniej generał wraz z zawodnikami wyruszył na trasę ćwierćmaratonu. Po pokonaniu kilku kilometrów podjechał, zgodnie z planem, na metę, aby pomagać wręczać medale wszystkim uczestnikom kończącym bieg. Podczas ceremonii dekoracji dowódca 7 BOW podziękował swoim żołnierzom za to, że niebieskie berety zawsze widać na pierwszych miejscach. Dodał również, że sportowcy z 7 Brygady motywują go do tego, aby biegać razem z nimi, by ich wspierać i cieszyć się z ich sukcesów.

Nie tylko w Słupsku

W tym roku o medale „ćwiartki komandosa” rywalizowano nie tylko w Słupsku, lecz także poza granicami Polski, czyli tam, gdzie polscy żołnierze służą na misjach. – Ćwierćmaraton komandosa odbył się również w Kosowie i Rumunii. W Kosowie wystartowało 150 zawodników, w Rumunii 130 – informuje kmdr ppor. rez. Dariusz Kloskowski. Główny organizator biegu w Słupsku cieszył się też z rekordowej frekwencji. Jego zdaniem, byłaby ona większa, gdyby nie ograniczenia logistyczne. – Chętnych do startu było dużo więcej niż wynosiły limity, które ustaliliśmy. Pierwszy limit 300 osób wyczerpał się po dwóch tygodniach zapisów – mówi komandor i przyznaje, że duży wpływ na zwiększone zainteresowanie startem w ćwierćmaratonie ma medal przyznawany za ukończenie Wielkiego Szlema Komandosa. – Lubliniecka Meta miała bardzo dobry pomysł z medalem przypinanym do munduru oraz z legitymacją uprawniającą do noszenia baretki medalu na mundurze wyjściowym i galowym. Żołnierze bardzo sobie cenią to trofeum – podkreśla komandor.

IX Ćwierćmaraton Komandosa zainaugurował piątą edycję Wielkiego Szlema Komandosa pod patronatem Wojskowego Klubu Biegacza „Meta” Lubliniec. Na mecie w Słupsku zameldowali się między innymi dwaj najlepsi zawodnicy zeszłorocznej edycji tego cyklu, czyli Łukasz Maćkowiak, strażak z OSP w Bronkowie w Lubuskiem, i bosman Łukasz Kreft z Komendy Portu Wojennego w Gdyni. Strażak zajął 14. miejsce, a marynarz 11. Czy w tym roku również uda się im uplasować w czołowej trójce klasyfikacji Wielkiego Szlema Komandosa? Wyniki rywalizacji poznamy za dziesięć miesięcy. Aby zaś zdobyć medal za ukończenie komandoskiego cyklu, biegacze muszą jeszcze ukończyć 25 lutego w Warszawie XIV Półmaraton Komandosa, a potem w Lublińcu: 17 marca – VII Setkę Komandosa, 7 października – XXVI Bieg o Nóż Komandosa i 25 listopada – XX Maraton Komandosa.

Wyniki IX Ćwierćmaratonu Komandosa

Indywidualnie:
1. kpr. Patryk Błaszczyk (7 Brygada Obrony Wybrzeża Słupsk) 46 min 36,66 s
2. szer. Norbert Jefimczyk (1 Lęborski Batalion Zmechanizowany / 7 BOW) 48 min 19,51 s
3. st. sierż. Artur Pelo (7 Brygada Obrony Wybrzeża Słupsk) 49 min 45, 23 s
4. mat Adam Struk (Regionalne Centrum Informatyki Gdynia) 50 min 44,95 s
5. kpr. Michał Pytlak (7 Brygada Obrony Wybrzeża Słupsk) 51 min 17,95 s
6. st. szer. Maciej Dutkiewicz (Mazowiecki Oddział Żandarmerii Wojskowej) 53 min 15,26 s
7. ppor. Krzysztof Żebrowski (2 Przasnyski Ośrodek Radioelektroniczny) 53 min 42,03 s
8. st. szer. Szymon Szmist (3 Podkarpacka Brygada Obrony Terytorialnej) 55 min 16,51 s
9. Przemysław Kaliński (Służba Ochrony Państwa) 55 min 52,22 s
10. kpr. Robert Czerniak (1 Lęborski Batalion Zmechanizowany / 7 BOW) 56 min 43,87 s

26. Beata Białek (Ochotnicza Straż Pożarna Krzywiń) 1 godz. 4 min 11,06 s
34. st. sierż. Aleksandra Jakubczak (3 Zamojski Batalion Zmechanizowany) 1 godz. 6 min 30,46 s
56. kpr. Anna Ogorzałek (11 Małopolska Brygada Obrony Terytorialnej) 1 godz. 9 min 24,12 s

Drużynowo:
1. 7 Brygada Obrony Wybrzeża (Patryk Błaszczyk, Artur Pelo, Michał Pytlak) 2 godz. 27 min 38 s
2. 1 Lęborski Batalion Zmechanizowany (Norbert Jefimczyk, Robert Czerniak, Artur Nowicki) 2 godz. 44 min 38 s
3. 3 Zamojski Batalion Zmechanizowany (Grzegorz Pawlak, Sebastian Adamczuk, Aleksandra Jakubczak) 3 godz. 3 min 11 s
4. Akademia Wojsk Lądowych Wrocław (Marcin Suszczewski, Dawid Durman, Jakub Landowski) 3 godz. 9 min 41 s
5. Mazowiecki Oddział Żandarmerii Wojskowej (Maciej Dutkiewicz, Łukasz Klim, Kamil Król) 3 godz. 20 min 15 s
6. 7 Pomorska Brygada Obrony Terytorialnej (Aleksander Burzyński, Robert Mazurczak, Oskar Skumiał) 3 godz. 21 min 20 s

SZUS

autor zdjęć: Jacek Szustakowski

dodaj komentarz

komentarze


Ostre słowa, mocne ciosy
 
Transformacja wymogiem XXI wieku
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Norwegowie na straży polskiego nieba
Setki cystern dla armii
Right Equipment for Right Time
Olimp w Paryżu
Jesień przeciwlotników
„Szczury Tobruku” atakują
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Jaka przyszłość artylerii?
Olympus in Paris
Medycyna w wersji specjalnej
Szef MON-u na obradach w Berlinie
Bój o cyberbezpieczeństwo
Zyskać przewagę w powietrzu
O amunicji w Bratysławie
Wzmacnianie granicy w toku
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
„Szpej”, czyli najważniejszy jest żołnierz
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Święto podchorążych
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Od legionisty do oficera wywiadu
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
„Husarz” wystartował
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Transformacja dla zwycięstwa
Polskie „JAG” już działa
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Wybiła godzina zemsty
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Święto w rocznicę wybuchu powstania
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Czworonożny żandarm w Paryżu
Co słychać pod wodą?
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Zmiana warty w PKW Liban
Karta dla rodzin wojskowych
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Wojskowa służba zdrowia musi przejść transformację
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Terytorialsi zobaczą więcej
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO