Za jej pomocą można szybko naprawiać uszkodzone drogi i mosty, budować umocnienia oraz usuwać przeszkody inżynieryjne postawione przez wroga. Firma Szczęśniak Pojazdy Specjalne opracowała wspólnie ze słowacką spółką UDS innowacyjną koparkę UDS-214 na podwoziu kołowym. Można ją było zobaczyć na kieleckich targach zbrojeniowych.
Koparki (lub koparkospycharki) to podstawowe wyposażenie wojsk inżynieryjnych na całym świecie. Żołnierze używają ich do budowania nowych dróg i naprawiania starych lub zniszczonych przez wroga, a także do szeroko rozumianych prac inżynieryjnych, np. budowy umocnień, polowych obozowisk, magazynów albo do niszczenia zapór inżynieryjnych.
Najczęściej są to samodzielne pojazdy na podwoziu kołowym lub gąsienicowym. Wojsko Polskie ma kilka typów takich koparek, ale ich największą wadą jest ograniczona mobilność. Lepszym rozwiązaniem są więc konstrukcje na podwoziu samochodów ciężarowych. Polska armia ma dwa modele tego typu koparki: K-407B osadzoną na samochodzie Star 660 oraz K-407C na platformie Stara 266. Niestety obie „407” są już przestarzałe i wkrótce trzeba będzie je wymienić.
Z myślą o wojsku i innych służbach swój produkt przygotowali więc inżynierowie z polskiej firmy Szczęśniak Pojazdy Specjalne i słowackiej spółki UDS. Na targach zbrojeniowych w Kielcach zaprezentowali prototyp koparki UDS-214 na podwoziu kołowym.
Grzegorz Szczęśniak, prezes polskiej firmy, zapewnił, że koparkę bez problemu można zamontować na dowolnym, wskazanym przez odbiorcę podwoziu. – Sercem naszego projektu jest bowiem specjalistyczna zabudowa, a nie nośnik – wyjaśniał podczas prezentacji prototypu na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego. Jednocześnie zapewnił, że obecnie na rynku nie ma rozwiązań podobnych do koparki UDS-214. Urządzenie nie tylko umożliwia kopanie na głębokość do 10 metrów (z miejsca, w którym stoi), lecz także dzięki wymiennym końcówkom (łyżkom) jest uniwersalnym multinarzędziem. Operator koparki może bowiem szybko wymienić tradycyjną łyżkę (o pojemności 0,63 m sześc.) na inne specjalistyczne łyżki albo na: szczypce do głazów (o wadze do 1250 kg), młot hydrauliczny, hydrauliczne szczypce wyburzeniowe, widły hydrauliczne oraz przecinarkę hydrauliczną.
Polsko-słowacka koparka wzbudziła na kieleckich targach spore zainteresowanie nie tylko przedstawicieli Sił Zbrojnych RP, którzy przygotowują się do wymiany przestarzałych koparek K-407B, lecz także Państwowej Straży Pożarnej oraz służb odpowiedzialnych za reagowanie kryzysowe, ponieważ ten sprzęt może być przydatny podczas usuwania skutków klęsk żywiołowych.
autor zdjęć: Krzysztof Wilewski
komentarze