SPL, czyli pasywny radar, który wyśledzi nawet „niewidzialne” samoloty z technologią stealth. Terminal satelitarny o nazwie Cobalt, który można dowolnie przebudowywać. Zbudowany z wykorzystaniem powszechnie dostępnych i tanich podzespołów lądowy bezzałogowiec o kryptonimie Kuna. Dziś kolejne trzy produkty nagrodzone ma XXXII MSPO w Kielcach laurami Defender.
W 1997 roku organizatorzy Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach, aby podnieść atrakcyjność imprezy, postanowili wprowadzić do niej nutkę sportowej rywalizacji i nagradzać laurami Defender wyróżniające się pod względem innowacyjności, oryginalności i walorów użytkowych produkty obronne. Jury konkursowe decydujące o tym, które z prezentowanych w danym roku na MSPO rozwiązań najbardziej zasługują na uhonorowanie, składa się z przedstawicieli kancelarii premiera, Biura Bezpieczeństwa Narodowego, ministerstw: obrony; spraw zagranicznych; spraw wewnętrznych i administracji; rozwoju i technologii; edukacji i nauki, a także reprezentantów Wojska Polskiego i służb mundurowych, tj. policji, straży granicznej, straży pożarnej.
W tym roku jurorzy wyróżnili Defenderami dziesięć produktów i dziś prezentujemy kolejnych trzech laureatów.
Niewidzialne dla przeciwnika
System Pasywnej Lokacji (SPL) opracowało konsorcjum tworzone przez PIT-Radwar SA (lider konsorcjum), AM Technologies sp. z o.o. sp.k. oraz Politechnikę Warszawską. Jak podkreślają jego konstruktorzy, SPL to radar pasywny, czyli taki, który jest niewykrywalny dla przeciwnika. Aby wykryć wrogie obiekty latające, nie wysyła w przestrzeń żadnych fal elektromagnetycznych (więc w języku wojsk radiotechnicznych „nie świeci”).
SPL lokalizuje samoloty, śmigłowce i drony za pomocą dwóch systemów – PCL (Passive Coherent Location) i PET (Passive Emiter Tracker). Pierwszy z nich wykorzystuje odbijające się od statków powietrznych fale elektromagnetyczne pochodzące od tzw. nadajników okazjonalnych, czyli np. od telewizji cyfrowej lub telefonii komórkowej. Drugi system wykrywa fale elektromagnetyczne pochodzące z urządzeń elektronicznych zainstalowanych w statkach powietrznych, takich jak radary, systemy identyfikacji swój-obcy (IFF) czy radiostacje.
Kuna
Kolejnym nagrodzonym przez jury Defenderów produktem obronnym jest konfigurowalna autonomiczna platforma wielozadaniowa Kuna, opracowana przez specjalistów z konsorcjum, na którego czele stoi Wojskowy Instytut Techniki Pancernej i Samochodowej, a które tworzą ponadto spółki Chema DS sp. z o.o. oraz Mista sp. z o.o.
Twórcy Kuny podkreślają, że jest ona efektem wniosków i doświadczeń płynących z toczącej się wojny w Ukrainie. Robot ten ma być dla żołnierzy nie tylko wsparciem rozpoznawczym, lecz także, gdy zajdzie taka potrzeba, ogniowym i logistycznym. Co istotne, do tych skrajnie różnych zadań maszyna ma być łatwo adaptowalna – poprzez zmianę systemu wieżowego, który można wymienić w ciągu kilkunastu minut. Zaletą robota ma być też łatwość jego napraw i serwisowania.
Podwozie i napęd powstały z wykorzystaniem powszechnie dostępnych i, co za tym idzie, tanich rozwiązań, tak jak sensory i system uzbrojenia, które są produktami komercyjnymi i można je zastępować innymi, podobnie działającymi.
Cobalt
Ostatnie z prezentowanych dziś rozwiązań wyróżnionych na XXXII MSPO nagrodami Defender to produkt obronny, którego użytkownicy również mają duże możliwości rekonfiguracji wg własnych potrzeb i oczekiwań. Opracowany przez inżynierów z firmy GISS sp. z o.o. modułowy terminal satelitarny SatPack Cobalt umożliwia operatorowi systemu łączności błyskawiczną wymianę modemów satelitarnych, dzięki czemu terminal może pracować z nadajnikami o mocy od 5 W do 40 W i w pasmach X, Ku i Ka.
Zaletą Cobalta jest relatywnie niewielka waga. Dzięki temu, że terminal z anteną o aperturze 1 m waży około 20 kg, do jego transportu wystarczy tylko jeden żołnierz.
autor zdjęć: Michał Niwicz, PGZ
komentarze