Przedstawicielki m.in. wojska, Policji, Straży Pożarnej i Straży Granicznej wzięły udział w II Forum Kobiet Służb Mundurowych. Spotkanie w Warszawie odbyło się pod hasłem „Służba a rodzicielstwo”. Rozmawiano o rozwiązaniach, które ułatwią godzenie obowiązków zawodowych z zadaniami rodziców. Organizatorem dyskusji była Rada do spraw Wojskowej Służby Kobiet w MON-ie.
– Forum Kobiet Służb Mundurowych służy integracji kobiecych środowisk w tych służbach i koncentruje się na takich celach, jak misja szeroko pojętej edukacji i aktywizacji kobiet oraz wdrażanie i promowanie programów oraz rozwiązań generujących wzrost kompetencji kobiet – mówiła mjr Nina Kaczmarek, przewodnicząca Rady do spraw Wojskowej Służby Kobiet w resorcie obrony narodowej podczas II Forum Kobiet Służb Mundurowych. Mjr Kaczmarek dodała, że trzeba tworzyć możliwości rozwoju dla kobiet, które pozwolą w pełni zagospodarować ich potencjał, aby nie musiały dokonywać wyborów między karierą zawodową a macierzyństwem i rodziną.
Spotkanie forum pod hasłem „Służba a rodzicielstwo”, które zorganizowała Rada do spraw Wojskowej Służby Kobiet, odbyło się w Klubie Dowództwa Garnizonu Warszawa. Wzięły w nim udział przedstawicielki wojska oraz ośmiu służb mundurowych: Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Ochrony Państwa, Krajowej Administracji Skarbowej, Straży Miejskiej, Straży Granicznej, Lasów Państwowych oraz Służby Więziennej.
„Dynamicznie rośnie liczba żołnierzy będących kobietami. W ciągu ośmiu ostatnich lat ta liczba zwiększyła się czterokrotnie” – napisał w liście do uczestniczek spotkania Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier, minister obrony. Podkreślił, że panie zajmują stanowiska do niedawna zarezerwowane dla mężczyzn oraz wnoszą do służby wiedzę, elastyczność i umiejętność analitycznego myślenia. „Są znakomitymi organizatorkami, a przy tym mają intuicję, empatię i co najważniejsze – doskonale potrafią łączyć służbę z obowiązkami rodzinnymi” – zaznaczył wicepremier.
Szef MON-u przypomniał, że w resorcie obrony trwają prace nad Kartą Rodziny Wojskowej, która zagwarantuje różnego rodzaju ulgi i bonusy. „To wyraz nie tylko naszej troski o wojskowe rodziny i forma rekompensaty za szczególne wymagania tej służby, ale też wyraz najwyższego uznania, podziwu i wdzięczności za profesjonalny wkład wszystkich pań w zapewnienie bezpieczeństwa naszej ojczyźnie” – wyjaśniał Kosiniak-Kamysz w liście. Wicepremier zaznaczył przy tym, że każda z pań ma w armii szansę na rozwój zawodowy i osobisty. „Mam nadzieję, że jeszcze w tej kadencji nastąpią pierwsze nominacje kobiet na stopnie generalskie i admiralskie. Jestem w tej sprawie emisariuszem wszystkich kobiet służących w Wojsku Polskim” – zapewnił polityk.
Z kolei dr Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, w swoim wystąpieniu podkreśliła, że wiele zmieniło się w służbach mundurowych w Polsce, także dzięki wzrastającemu w nich udziałowi kobiet. – Mimo to wciąż służby mundurowe postrzegane są jako sfera męska, co odbija się na losie kobiet w nich służących, np. jeśli chodzi o możliwości awansu – zaznaczyła minister. Jak podkreśliła, docierają do niej sygnały, że wciąż nie wszystkie rozwiązania, którymi mogą cieszyć się kobiety pracujące w zawodach cywilnych, są dostępne dla kobiet w służbach. – Może to dotyczyć np. kwestii bezpieczeństwa i higieny pracy, norm obciążeniowych albo wspierania kobiet w sytuacji, kiedy decydują się na macierzyństwo – wyliczała Dziemianowicz-Bąk.
Minister przypomniała, że uprawnienia żołnierek i funkcjonariuszek związane z macierzyństwem, takie jak urlop macierzyński, rodzicielski i wychowawczy, są formalnie dostępne w podobnym wymiarze jak w środowisku cywilnym. – Jednak szczególnie trudny wydaje się powrót tych pań po urlopie na ścieżkę awansu w służbie – mówiła.
Do uczestniczek forum list skierowała także Agata Kornhauser-Duda, małżonka prezydenta. Podkreśliła w nim, że kobiety w służbie coraz częściej postrzegane są jako integralna część tego środowiska. „Dostrzegam jednak konieczność dalszego inspirowania kobiet, które dopiero rozpoczynają swoją drogę w służbach mundurowych, a także edukowania w tym zakresie opinii publicznej” – zauważyła. Pierwsza dama dodała, że służba stanowi dla kobiet niełatwe wyzwanie, gdy trzeba ją łączyć z troską o rodzinę i macierzyństwem. „Wprowadzenie nowych rozwiązań ułatwiających godzenie obowiązków zawodowych z rodzicielstwem może w przyszłości wpłynąć na lepszą organizację pracy i wsparcie dla funkcjonariuszy i funkcjonariuszek. To inwestycja w przyszłość, która przysłuży się całemu środowisku” – napisała Kornhauser-Duda.
Uczestniczki forum omówiły zasady pełnienia służby przez kobiety w poszczególnych służbach mundurowych oraz dyskutowały o potrzebach związanych z rodzicielstwem, o obszarach wymagających analizy i ewentualnej zmiany na rzecz wyrównywania szans rozwoju kobiet.
Według danych Ministerstwa Obrony Narodowej w Wojsku Polskim służy zawodowo 19 tys. kobiet. Co czwarta osoba kandydująca do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej to kobieta. Panie służą we wszystkich korpusach i rodzajach sił zbrojnych, zarówno na stanowiskach dowódczych, technicznych, medycznych, wychowawczych, jak i jako żołnierze szeregowi.
Rada do spraw Wojskowej Służby Kobiet jest organem opiniodawczo-doradczym ministra obrony narodowej. Zajmuje się przede wszystkim identyfikowaniem czynników mających wpływ na pełnienie przez kobiety zawodowej służby wojskowej, poprawą warunków sprzyjających tej służbie, eliminacją zachowań mających charakter dyskryminacji ze względu na płeć oraz prowadzeniem działań edukacyjnych na rzecz wyrównania szans rozwoju kobiet w środowisku wojskowym.
autor zdjęć: Monika Dwulatek/ WCEO
komentarze