moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Tenisista i myśliwy

Spokojny, opanowany, potrafi wykorzystać swoją wiedzę i doświadczenie w praktyce. Mimo, że wszelkie rozwiązania przygotowuje liczny sztab ludzi, to gen. broni Zbigniew Głowienka, dowódca Wojsk Lądowych zawsze podejmuje ostateczne decyzje i bierze odpowiedzialność za konsekwencje wprowadzania ich w życie. Pod jego dowództwem jest 60 procent Wojska Polskiego.


Wojska Lądowe wykonują najważniejsze zadania w systemie obrony państwa oraz w operacjach poza jego granicami. – Odpowiedzialność jest ogromna. Jednak nie może przytłaczać. Każdy dzień przynosi dziesiątki zdarzeń, które wymagają odpowiednich poleceń i decyzji. One zaś przekładają się na kształt Wojsk Lądowych. Wpływają też na losy tysięcy żołnierzy i pracowników wojska – mówi gen. Głowienka. – Do tego dochodzą sprawy reorganizacji struktur oraz modernizacji potencjału bojowego i technicznego. Wspólnie ze sztabem oraz najbliższymi współpracownikami staramy się zawsze dokładnie analizować wszystkie sprawy i sytuacje, przyjmować najlepsze warianty i rozwiązania – dodaje.

Dowódca podkreśla, że ma szczęśliwą rękę w wyborze najbliższych współpracowników. Ceni ich uczciwość, lojalność, fachowość oraz zaangażowanie.

– Generał potrafi dbać o podwładnych – mówi pułkownik Mirosław Karasek, szef  Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Opolu, kiedyś podwładny generała. – Gdy dowodził Śląskim Okręgiem Wojskowym dwóm oficerom sztabu, na skutek błędnej oceny, groziło zwolnienie ze służby. Generał wstawił się za nimi u ministra. Wytłumaczył wszystko i obronił podwładnych – wspomina pułkownik.

Po ukończeniu w 1973 roku Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych, podporucznik Zbigniew Głowienka rozpoczął służbę zawodową na stanowisku dowódcy plutonu w 35 Pułku Desantowym. Z tamtych czasów utkwiła mu w pamięci pewna noc sylwestrowa.

– Jako dowódca kilkunastoosobowej grupy przygotowawczej, wyjechałem na poligon do Orzysza. Gdy dotarliśmy na miejsce, temperatura spadła do minus 30 stopni. Kwaterowaliśmy w lesie w namiotach, które ogrzewały jedynie małe żeliwne piecyki. Byliśmy zmęczeni, niewyspani i bardzo zziębnięci. Jednak gdy wybiła północ, z uśmiechem składaliśmy sobie życzenia. To była taka noc, gdy nie liczył się stopień i stanowisko. Tak jak w warunkach bojowych, trudna sytuacja zbliżyła nas bardzo do siebie i zintegrowała –wspomina generał.

Na poligonie można go rozpoznać z daleka po charakterystycznym niebieskim berecie. To nakrycie głowy jest swoistą manifestacją przywiązania do początków służby oraz tradycji jednostek obrony wybrzeża, gdzie służył najdłużej i gdzie kształtował się jego dowódczy charakter.

Na życie prywatne pozostaje mu bardzo mało czasu. Generał Głowienka bardzo lubi grać w tenisa. Obecnie, ze względu na ogrom obowiązków, na korcie można go spotkać rzadziej. Od wielu lat jest też zapalonym myśliwym, jednak i ta pasja na razie musi ustąpić służbowym obowiązkom. Jest co prawda prezesem jednego z kół łowieckich, ale bardziej honorowym niż aktywnym.


Gdy generał jest w domu, w Gdańsku, przeistacza się w spokojnego pana domu. W tym miejscu dowodzenie oddaje żonie Barbarze. W Święta Bożego Narodzenia ceni spokój i serdeczną atmosferę. Niestety nie zawsze tak bywa.

Generał ma nadzieję, że tegoroczne święta miną w innej atmosferze niż w ubiegłym roku. Wówczas, tuż przed wigilią, 21 grudnia w Afganistanie poległo pięciu żołnierzy. – To były dla mnie bardzo smutne dni. Zginęło pięciu młodych ludzi. W wigilię uczestniczyłem w pogrzebach naszych żołnierzy. Jak każdy dowódca, bardzo przeżyłem ich śmierć. Oby coś takiego już nigdy się nie powtórzyło.

* * * * *

Sylwetki najważniejszych dowódców Wojska Polskiego na portalu polska-zbrojna.pl:
Gen. Mieczysław Cieniuch - Chciał zostać marynarzem
Gen. broni Edward Gruszka - Generałowi też zdarzyły się święta na misji
Gen. broni pilot Lech Majewski - Dowódca musi być indywidualnością

Bogusław Politowski

autor zdjęć: Krzysztof Wilewski, arch. prywatne

dodaj komentarz

komentarze


Polskie „JAG” już działa
 
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Zmiana warty w PKW Liban
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Co słychać pod wodą?
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Karta dla rodzin wojskowych
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Terytorialsi zobaczą więcej
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Wybiła godzina zemsty
Zyskać przewagę w powietrzu
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Kluczowa rola Polaków
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Setki cystern dla armii
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Czworonożny żandarm w Paryżu
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Medycyna „pancerna”
Determinacja i wola walki to podstawa
Transformacja wymogiem XXI wieku
Ostre słowa, mocne ciosy
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
„Szczury Tobruku” atakują
Użyteczno-bojowy sprawdzian lubelskich i szwedzkich terytorialsów
Mniej obcy w obcym kraju
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Jesień przeciwlotników
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Bój o cyberbezpieczeństwo
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Ustawa amunicyjna podpisana przez prezydenta
Olimp w Paryżu
Homar, czyli przełom
Jak Polacy szkolą Ukraińców
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Aplikuj na kurs oficerski
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Pożegnanie z Żaganiem
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Ogień Czarnej Pantery
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Olympus in Paris

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO