Ponad 1300 zł rocznie dla kaprala i przeszło 3100 zł dla pułkownika – o tyle rocznie może wzrosnąć dodatek stażowy dla żołnierzy. Byłby podwyższany co roku a nie co pięć lat. Jest już gotowy projekt rozporządzenia. Wkrótce zajmie się nim rząd.
– Planowane przez ministra obrony zmiany w systemie dodatków za staż będą dotyczyć podoficerów i oficerów noszących mundur co najmniej 15 lat – tłumaczy portalowi polska-zbrojna.pl ppłk Jacek Sońta, rzecznik ministra obrony.
Według obecnych przepisów, po 15 latach służby dodatek za długoletni staż w armii wynosi 15 proc. pensji zasadniczej i wzrasta co pięć lat o kolejne 5 proc. Maksymalnie może wynieść 30 proc. kwoty uposażenia zasadniczego. Projekt rozporządzenia ministra obrony przewiduje natomiast, że od 15 roku służby dodatek podwyższany byłby corocznie o jeden procent, aż do maksymalnie 35 proc. podstawowej pensji.
– Uważamy, że ta zmiana zmniejszy liczbę odejść z armii i pozwoli zatrzymać w niej żołnierzy z największym stażem – wyjaśnia przewodniczący Konwentu Dziekanów Korpusu Oficerów Zawodowych płk Marian Babuśka. Jak dodaje, teraz wojskowy, który spędził w mundurze 30 lat, nie ma właściwie żadnej motywacji, aby dłużej służyć.
Według wyliczeń resortu i konwentu, dzięki nowelizacji przepisów uda się zatrzymać liczbę odejść z armii na poziomie trzech procent. – W ten sposób, choć zmiany w prawie będą kosztować MON dodatkowe 40 mln zł rocznie, resort zaoszczędzi ponad 100 mln zł na wypłacaniu emerytur dla odchodzących żołnierzy – dodaje płk Babuśka.
Ze zmiany cieszy się też st. chor. Grzegorz Marczewski, przewodniczący Kolegium Mężów Zaufania Korpusu Podoficerów Zawodowych. – Rozwiązanie jest korzystne i pozytywnie odbierane w armii, szczególnie przez doświadczonych podoficerów z długoletnim stażem – uważa.
Jego zastępca chor. mar. Eugeniusz Marciniak wylicza, jakie korzyści przyniesie jemu zmiana przepisów. – Mam pensję 3,8 tys. zł brutto i 29 lat służby. Dostaję miesięcznie dodatek w wysokości 25 proc. uposażenia czyli ok. 950 zł. Wraz z nowymi przepisami wzrośnie on do 29 proc. czyli o ok. 150 zł. Oznacza to 1800 zł więcej rocznie na koncie – podaje. Natomiast pułkownik z takim samym stażem i pensją 6,5 tys. zł otrzyma rocznie przeszło 3,1 tys. zł więcej.
Nie zmieni się za to zasada przyznawania dodatku żołnierzom służącym mniej niż 15 lat. Będą go dostawać od trzeciego roku służby w wysokości 3 proc. pensji, a potem co trzy lata będzie on podwyższany o kolejne 3 procent.
Projekt rozporządzenia MON o dodatkach do uposażenia rozpatrzony będzie przez rząd. – Jest szansa, że wejdzie ono w życie jeszcze w tym roku – zdradza rzecznik MON.
autor zdjęć: arch. PZ
komentarze