St. szer. Mariusz Kujawski i Paweł Szandrach wywalczyli brązowy medal kajakarskich mistrzostw Europy. W rywalizacji na dystansie 500 m lepsze od naszej dwójki były tylko reprezentacje Niemiec i Serbii. Wczoraj do medalu na 1000 m Polakom zabrakło 0,030 s.
St. szer. Mariusz Kujawski z bydgoskiego Wojskowego Zespołu Sportowego.
Niemiecki duet Max Rendschmidt – Marcus Gross powtórzył sukces z wyścigu na 1000 m na dystansie o połowę krótszym. Triumfatorzy wyścigu na 500 m na sztucznym torze w portugalskim mieście Montemor-o-Velho uzyskali czas 1 min 32,389 s. Serbowie Simo Boltic – Marko Dragosavljevic stracili do mistrzów 0,700 s, a Polacy 0,755 s. Podobnie jak w wyścigu na 1000 m miejsce tuż za Polakami zajęli Węgrzy, ale nie mistrzowie olimpijscy z Londynu na 1000 m Rudolf Dombi i Roland Kökény, a para Tibor Hufnágel – Tamás Szalay. Reprezentanci Węgier przegrali z kajakarzami ze Stowarzyszenia Kajakowego Cywilno-Wojskowego Związku Sportowego Zawisza Bydgoszcz o 0,175 s.
– Trener Brzuchalski puścił chłopaków na 500 m „z marszu”. On w ogóle nie zakładał szczytu formy na te mistrzostwa. A tu dwójka zajęła czwarte miejsce na 1000 m i trzecie na 500 m – mówi mjr Dariusz Bednarek, wiceprezes CWZS Zawisza i szef bydgoskiego Wojskowego Zespołu Sportowego. – To dobry prognostyk przed mistrzostwami świata, które pod koniec sierpnia rozpoczną się w Duisburgu. Trener Brzuchalski nie odpuścił chłopakom przed startem w Portugalii. Ciężko pracowali na treningach, a mistrzostwa Europy potraktowali jako etap przygotowań do czempionatu w Niemczech – dodaje szef bydgoskiego WZS.
St. szer. Marius Kujawski od kilku lat jest na etacie w Wojskowym Zespole Sportowym w Bydgoszczy. W zeszłym roku z powodu kontuzji poprzedniego partnera Marka Twardowskiego ominął go start na igrzyskach olimpijskich w Londynie. – W ostatnich latach Mariusz był pokrzywdzony. Nie potrafiono mu dobrać partnera i taki wielki talent, jak się o nim mówiło, nawet na olimpiadę nie pojechał. Cieszę się, że tworzą zgraną parę z Pawłem Szandrachem – przyznaje mjr Bednarek. – Mam nadzieję, że dobrze przygotują się do startu w mistrzostwach świata. Tylko odpukać, aby nie było żadnych kontuzji. Liczę też, że nasz mistrz świata w sprincie st. szer. Piotr Siemionowski zdąży z formą na czempionat w Duisburgu. Już zaczął trenować po kontuzji. Trenuje indywidualnie – dodaje szef bydgoskiego WZS.
St. szer. Mariusz Kujawski i Paweł Szandrach po raz pierwszy w karierze stanęli na podium mistrzostw Europy. 27-letni Kujawski ma już w swojej kolekcji medal z mistrzowskiej imprezy. W 2007 roku wywalczył srebrny medal na mistrzostwach świata w niemieckim Duisburgu, gdzie w konkurencji K-2 na dystansie 1000 m popłynął z weteranem Adamem Seroczyńskim. Rok później na Letnich Igrzyskach XXIX Olimpiady w Pekinie para Kujawski – Seroczyński wywalczyła czwartą lokatę. W tym sezonie Kujawski z Szandrachem w maju, w pierwszych zawodach Pucharu Świata, w węgierskim mieście Szeged, zajęli trzecią lokatę. Natomiast przed dwoma tygodniami w kolejnym występie w PŚ Polacy wygrali wyścig dwójek na 1000 m w Poznaniu.
autor zdjęć: archiwum WZS Bydgoszcz
komentarze