moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Pracowite lato hydrografów

Spokojnie możesz brać urlop w miesiącu na „l”. Byle nie był to lipiec – żartują marynarze z kutrów i motorówek należących do Dywizjonu Zabezpieczenia Hydrograficznego. Przez całe lato gromadzili dane o dnie morskim m.in. w okolicach Łeby i Kołobrzegu. Część z jednostek nadal pracuje.

Kilka dni temu pierwsza grupa jednostek powróciła do Gdyni z okolic Łeby. Drugi zespół nadal jednak pracuje. – Jeden nasz kuter i motorówka właśnie przebazowały się do portu w Darłowie – tłumaczy kmdr ppor. Krzysztof Buć, dowódca Grupy Pomocniczych Jednostek Pływających Dywizjonu Zabezpieczenia Hydrograficznego MW. Prace mogą potrwać nawet do końca września.

Marynarze prowadzą szczegółowe sondaże dna morskiego. Sprawdzają, czy pod powierzchnią wody nie kryją się przeszkody, które mogłyby utrudnić żeglugę. – Zbieramy dane, które potem trafiają do naszej sekcji pomiarów. Tam przetwarzają je eksperci. Wszelkie zarejestrowane przez nas przeszkody są nanoszone na mapy – wyjaśnia kmdr ppor. Buć.

Lato było dla załóg wyjątkowo pracowite. Marynarze prowadzili sondaże w okolicach Świnoujścia, Kołobrzegu, Dziwnowa, lustrowali podejście do portu w Łebie. Nadal zbierają dane na odcinku z Kołobrzegu do Dziwnowa. – Tam dno nie było przebadane ze stuprocentową dokładnością. Teraz mamy sprzęt, który to umożliwia – zaznacza kmdr ppor. Buć.

Kutry i motorówki operują głównie na płytkich wodach, czyli tam, gdzie trudno byłoby działać okrętom hydrograficznym. W teorii minimalna głębokość, na której wykonują zadania, wynosi dwa metry. W praktyce często jest ona mniejsza. – Robiliśmy sondaże na Zatoce Puckiej, gdzie miejscami głębokość oscyluje wokół metra, półtora. Zdarzało się już nam, że motorówka wpływała na mielizny. Trzeba ją było stamtąd ściągać i działać dalej – wspomina kmdr ppor. Buć. – Porty to dla nas chleb powszedni – dodaje.

Jednostki pomocnicze podczas prac oddalają się od brzegu na około dwanaście mil. – Taki jest zasięg naszych anten komunikacyjnych – podkreśla kmdr ppor. Buć. Na jakiego rodzaju przeszkody natrafiają? – Mogą to być duże głazy, ale też na przykład pozostałości wraków czy starej amunicji – zaznacza kmdr ppor. Buć. – Oczywiście nie są to znaleziska tak efektowne jak te, które od czasu do czasu notują operujące na większych głębokościach okręty hydrograficzne – przyznaje. Załogi tychże w ostatnich latach natrafiły na Bałtyku na wraki „Steubena”, niemieckiego okrętu zatopionego przez Sowietów pod koniec drugiej wojny światowej, czy bombowca Junkers.

Obecnie w skład Grupy Pomocniczych Jednostek Pływających wchodzą dwa kutry oraz trzy motorówki hydrograficzne. – Dla ich załóg sezon zaczyna się w połowie maja i trwa do jesieni. Jest to uwarunkowane budową jednostek. Lód mógłby uszkodzić ich kadłuby – tłumaczy kmdr ppor. Buć i dodaje: – Dlatego właśnie lato jest dla nas tak bardzo intensywne.

Tymczasem w najbliższych miesiącach zespół czekają poważne zmiany. – Hydrografowie otrzymają nowy sprzęt: dwukadłubowe motorówki, które zastąpią te używane przez nich obecnie – informuje kmdr ppor. Piotr Adamczak z Biura Prasowego Marynarki Wojennej. Kmdr ppor. Buć dodaje: – Będziemy dysponowali sprzętem, który śmiało można zaliczyć do najnowocześniejszych na świecie.

Hydrografia Marynarki Wojennej ma przeszło 90-letnią tradycję. 19 lutego 1920 roku został powołany do życia Urząd Hydrograficzny, który sześć lat później zaczął funkcjonować w strukturach międzynarodowych. Dziś hydrografowie przede wszystkim zabezpieczają działania sił morskich. Pracują też jednak na rzecz żeglugi cywilnej. Regularnie zbierają dane do map papierowych, elektronicznych i tak zwanych locji, które ułatwiają jednostkom wchodzenie do portów, przez całą dobę publikują ostrzeżenia o niebezpieczeństwach nawigacyjnych.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: arch. MW

dodaj komentarz

komentarze


Medycyna w wersji specjalnej
 
Mamy BohaterONa!
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Saab 340 AEW rozpoczynają dyżury. Co potrafi „mały Awacs”?
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Jutrzenka swobody
Karta dla rodzin wojskowych
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Huge Help
Lotnicza Akademia rozwija bazę sportową
Marynarka Wojenna świętuje
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
A Network of Drones
Walczą o miejsce na kursie Jata
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Jesień przeciwlotników
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Czarna taktyka czerwonych skorpionów
Wybiła godzina zemsty
Święto podchorążych
Od legionisty do oficera wywiadu
O amunicji w Bratysławie
Cyfrowy pomnik pamięci
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
„Szczury Tobruku” atakują
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Szturmowanie okopów
Inwestycja w produkcję materiałów wybuchowych
Jak namierzyć drona?
Nowe uzbrojenie myśliwców
Święto w rocznicę wybuchu powstania
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Szef MON-u na obradach w Berlinie
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Olimp w Paryżu
Transformacja dla zwycięstwa
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Miecznik na horyzoncie
Polskie „JAG” już działa
Modernizacja Marynarki Wojennej
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Czworonożny żandarm w Paryżu
HIMARS-y dostarczone
Wzmacnianie granicy w toku
„Projekt Wojownik” wrócił do Giżycka
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Wojskowa służba zdrowia musi przejść transformację
Razem dla bezpieczeństwa Polski
Zmiana warty w PKW Liban
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Dwa bataliony WOT-u przechodzą z brygady wielkopolskiej do lubuskiej
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Wzlot, upadek i powrót
Zmiana warty w Korpusie NATO w Szczecinie
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Olympus in Paris
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Ostre słowa, mocne ciosy
Uczą się tworzyć gry historyczne
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Szef MON-u z wizytą u podhalańczyków
„Siły specjalne” dały mi siłę!

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO